Decyzję o zamknięciu granicy podjęła litewska Komisja Bezpieczeństwa Narodowego po serii incydentów z udziałem balonów meteorologicznych z Białorusi, które mogły być wykorzystywane do przemytu przez przestrzeń powietrzną Litwy. Spowodowało to zakłócenia 170 lotów na lotnisku w Wilnie, co dotknęło 30 tys. pasażerów. Zdaniem tamtejszego rządu, działania przemytników stanowią poważne zagrożenia dla infrastruktury krytycznej, a także logistyki i transportu.
Według informacji Straży Granicznej (VSAT), od poniedziałku przez przejście w Miednikach mogą przejeżdżać jedynie dyplomaci, osoby z dokumentem uproszczonego tranzytu do i z obwodu królewieckiego, obywatele UE wracający na Litwę oraz osoby posiadające litewskie zezwolenie na pobyt. Dla pozostałych – w tym transportu towarowego – granica została zamknięta.
Straty liczone w milionach
Przewoźnicy i przedstawiciele sektora ostro krytykują decyzję władz. Zdaniem Narūnasa Raulinaitisa, sekretarza generalnego Litewskiego Zrzeszenia Przewoźników Linava, decyzja może być nieproporcjonalna do zagrożenia.
– Zapewnienie bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej nie powinno oznaczać paraliżu transportu drogowego – podkreślił Raulinaitis.
Z kolei sekretarz generalny Międzynarodowego Sojuszu Transportu i Logistyki (TTLA), Povilas Drižas, szacuje, że koszty dla branży mogą sięgnąć dziesiątek milionów euro.
– Nie kwestionujemy samej decyzji, ale jej skutki będą dla sektora jednoznacznie negatywne. Cały łańcuch logistyczny zostanie zakłócony – zaznaczył.
Drižas dodaje, że szczególnie trudna sytuacja dotyczy litewskich przewoźników, którzy znajdują się obecnie po stronie białoruskiej i nie mogą wrócić do kraju. Każdy dzień przestoju jednej ciężarówki może kosztować firmę średnio 300 euro.
Jego zdaniem, jest jeszcze za wcześnie, aby oceniać, jak duże straty mogą ponieść przewoźnicy, ale koszty finansowe mogą sięgnąć dziesiątek milionów euro.
Tranzyt przez Królewiec bez zmian
Litewskie MSZ zapewnia, że decyzje o zamknięciu granicy nie obejmują tranzytu do i z obwodu królewieckiego. Ruch ten może odbywać się nadal (również dla transportu towarowego), pod warunkiem posiadania odpowiednich dokumentów.
Decyzje awaryjne, ale regularnie odnawiane
Obecne ograniczenia obowiązują na mocy decyzji szefa VSAT, która musi być odnawiana co 24 godziny. Ostateczny kierunek dalszej polityki granicznej ma zostać określony na środowym posiedzeniu litewskiego rządu.
W ostatnich dniach Litwa aż czterokrotnie czasowo wstrzymywała ruch powietrzny z powodu wtargnięcia do jej przestrzeni balonów z Białorusi, które podejrzewano o przemyt. Reakcją były również czasowe zamknięcia granicy, które teraz przyjęły charakter długoterminowy.







