Prezes ANAF Lucian Heiuș powiedział podczas konferencji prasowej w ubiegłym tygodniu, że od tego miesiąca rozpoczną się szeroko zakrojone kontrole zgodności z systemem RO e-Transport.
“RO e-Transport zaczął funkcjonować 1 stycznia br. Minął miesiąc, potem kolejny i podmioty gospodarcze zdążyły się przyzwyczaić do systemu. Od połowy marca przystąpimy do bardzo poważnych kontroli sposobu uzyskiwania unikalnego kodu transportowego oraz w niektórych obszarach ryzyka” – zapowiedział Lucian Heiuș.
Przypominamy, że system RO e-Transport obowiązuje już od lipca 2022 r., ale na wniosek przewoźników rząd rumuński dwukrotnie przesuwał termin, w którym służby miały zacząć egzekwować nowe prawo. Sankcje za nieprzestrzeganie nowych przepisów obowiązują od 1 stycznia 2023 r.
Kategorie pojazdów drogowych podlegające monitoringowi w Systemie RO e-Transport to pojazdy o masie całkowitej co najmniej 2,5 tony, a lista towarów o wysokim stopniu ryzyka obejmuje m.in.: napoje alkoholowe, materiały budowlane, odzież i obuwie – więcej szczegółów w naszym materiale na ten temat.
Heiuș oświadczył również, że oprócz wyżej wymienionych towarów będą również sprawdzane w pierwszej kolejności:
- dostawy piasku i cementu dla budów,
- zakupy wewnątrzwspólnotowe owoców i warzyw,
- import z Chin różnych produktów.
Grzywny za niestosowanie się do nowego prawa wynoszą do 50 tys. lei (ok. 48 tys. zł) dla osób fizycznych i do 100 tys. lei (ok. 96 tys. zł) dla osób prawnych. Do tego dochodzi konfiskata niezgłoszonych ładunków.
Warto zaznaczyć, że od lutego system RO e-Transport stał się dostępny również dla policji. Tym samym, zgodnie z aktualizacją opublikowaną przez portal avocatnet.ro, policjanci mogą kontrolować transport drogowy towarów o wysokim stopniu ryzyka i nakładać grzywny do 100 tys. lei.
Co istotne z punktu widzenia polskich przewoźników, od lutego tego roku także straż graniczna ma uprawnienia do karania przewoźników wjeżdżających do Rumunii, którzy mają obowiązek zgłoszenia towaru w systemie, jeśli się z niego nie wywiązują.