Firmy spedycyjne muszą poszukać nowych przewoźników na azjatyckie trasy
Fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Firmy spedycyjne muszą poszukać nowych przewoźników na azjatyckie trasy

Od 1 czerwca obowiązuje rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o zawieszeniu przez Polskę ruchu towarowego na granicy z Białorusią dla pojazdów zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji. „Firmy spedycyjne będą musiały znaleźć nowych przewoźników, którzy mają pozwolenia TIR, by móc w dalszym ciągu realizować zlecenia na azjatyckich kierunkach” - mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Trans.INFO PL

Trans.INFO PL

07.06.2023

Od 1 czerwca obowiązuje rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o zawieszeniu przez Polskę ruchu towarowego na granicy z Białorusią dla pojazdów zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji. „Firmy spedycyjne będą musiały znaleźć nowych przewoźników, którzy mają pozwolenia TIR, by móc w dalszym ciągu realizować zlecenia na azjatyckich kierunkach” - mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Trans.INFO PL

Trans.INFO PL

07.06.2023
Firmy spedycyjne muszą poszukać nowych przewoźników na azjatyckie trasy
Fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Rozporządzenie zostało podpisane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji i opublikowane 29 maja w Dzienniku Ustaw.

– To rozporządzenie jasno pokazuje, że Polska konsekwentnie realizuje międzynarodową politykę Unii Europejskiej. Uszczelniamy jeszcze bardziej granice, bo do tej pory ruch towarowy na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze był otwarty dla pojazdów zarejestrowanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz w Szwajcarii, Islandii, Norwegii i Liechtensteinie. Przewożono jednak np. zarejestrowane na Białorusi naczepy, podłączone pod ciągniki zarejestrowane w Polsce. Teraz nie będzie już to możliwe – mówi Joanna Porath, założycielka i prezes agencji celnej AC Porath.

Ograniczenia w ruchu na granicy polsko-ukraińskiej trwają od lutego tego roku. Wówczas to białoruskie władze wprowadziły ograniczenia wobec polskich przewoźników, które dotyczyły możliwości przekroczenia granicy na białorusko-litewskich oraz białorusko-łotewskich przejściach granicznych. W odpowiedzi polski rząd ograniczył ruch dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze.

– Po 1 czerwca polskie firmy spedycyjne będą musiały znaleźć nowych przewoźników, którzy mają pozwolenia TIR, by móc w dalszym ciągu realizować zlecenia na azjatyckich kierunkach. Do tej pory przewoźnicy z Białorusi i Rosji mogli realizować przejazdy z towarami nieobjętymi sankcjami – dodaje Joanna Porath. Teraz takiej możliwości już nie ma.

Najpopularniejsze
Komentarze (0)
Udostępnij artykuł
Komentarze (0)