Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Thomas_G
Statek zgubił kontenery podczas sztormu. To piąty taki przypadek w ciągu ostatnich dwóch miesięcy
Portugalski statek stracił 41 pustych kontenerów. Powoli takie przypadki stają się nagminne i często tracony jest też ładunek.
Pływający pod portugalską banderą MSC Aries podczas rejsu z Long Beach w Kalifornii do chińskiego Ningbo natknął się na sztorm w wyniku którego za burtą znalazło się 41 kontenerów – donosi WK Webster, firma specjalizująca się w odszkodowaniach i roszczeniach w transporcie morskim.
Obecnie statek dotarł już do Ningbo, gdzie szacowane są uszkodzenia kontenerów znajdujących się na pokładzie.
Chociaż zgubiono „zaledwie” 41 kontenerów i nie doszło do utraty towaru, niemniej jednak przypadek ten jest już piątym od początku grudnia 2020 r. gdy przewoźnik morski gubi kontenery. Co więcej, w poprzednich przypadkach straty były dużo poważniejsze.
W styczniu kontenerowiec Essen należący do Maerska , który wiózł ładunek o pojemności 13,100 TEU z Chin do Los Angeles, stracił 750 kontenerów podczas sztormu na Pacyfiku.
Na początku grudnia ogłoszono też, iż należący do Ocean Network Express kontenerowiec Apus zgubił ponad 1800 kontenerów w wyniku sztormu w pobliżu Hawajów (podczas rejsu z Chin do Long Beach). Ponad 60 ze straconych kontenerów zawierało towary niebezpieczne.
[Actualización] Imagen del #ONE #Apus que #perdió “significativa” cantidad de #contenedores en el #Pacíficohttps://t.co/kkQhhhxXXw#ONEApus #Accidente #contenedores #portacontenedores #accidente #containers #shipping #pacifico #nave @Ocean pic.twitter.com/lj1QAdLPbx
— MasContainer (@MasContainer) December 2, 2020
Suma odszkodowań za straty może przekroczyć nawet 50 mln dolarów.
ONE APUS
六甲アイランド接岸 pic.twitter.com/B0xwblnMIq— いっちゃん (@nobuya0827) December 8, 2020
Ponad 30 kontenerów utracił też w styczniu pływający pod banderą Tajwanu statek Evergreen. Dodatkowo 21 kontenerów zostało uszkodzonych na pokładzie.
Wypadki te dzieją się w mocno niefortunnym dla transportu morskiego okresie. Czy raczej mocno niefortunnym dla importerów korzystających z transportu morskiego. Stawki za kontenery biją w ostatnich miesiącach kolejne rekordy, znajdując się na poziomie kilkukrotnie wyższym niż na początku 2020 r. Jak już pisaliśmy, wynika to z pandemicznych zaległości w dostawach, wysokiego popytu na dobra, ale także z problemu dostępności kontenerów, które miesiącami zalegały w portach „świata Zachodniego” i nie wracały do Chin. Co gorsza, teraz te będące na wagę złota kontenery giną w odmętach Pacyfiku.
Chociaż zimowe sztormy na Oceanie Spokojnym niewątpliwie powodują incydenty z kontenerami, to przyczyny problemów są inne.
Cytowani przez “The Wall Street Journal” eksperci twierdzą, iż powodem jest wypełnianie kontenerowców po sam brzeg kontenerami. To zaś spowodowane jest m.in. nagromadzonymi ładunkami do wysyłki, czy opóźnieniami w dostawach. Wyższe stosy kontenerów są znacznie mniej stabilne podczas kołysań bocznych statków.
Według najnowszego raportu World Shipping Council (WSC), w latach 2017-2019 co roku ginęło na morzu średnio 779 kontenerów, co było wyraźnym spadkiem w stosunku do lat 2014-2016 (wtedy liczba średnia wynosiła 1390). Wydaje się, że rok 2020 i bieżący odwrócą ten pozytywny trend.
Fot. Pixabay/Thomas G