Fale upałów, które coraz częściej nawiedzają Polskę, skłoniły resort pracy do podjęcia kroków legislacyjnych. Celem jest uregulowanie zasad wykonywania obowiązków służbowych w warunkach ekstremalnych temperatur. Nowe przepisy wskazują konkretne progi, po których przekroczeniu konieczne będzie wstrzymanie pracy.
Upał powyżej normy? Praca do wstrzymania
Projekt rozporządzenia jasno określa: jeżeli temperatura w pomieszczeniu przekroczy 35°C, praca ma być wstrzymana. Na zewnątrz limit wynosi 32°C – dotyczy to przede wszystkim prac fizycznych.
Co ważne, przepisy mają obowiązywać tylko w przypadku realnego, zmierzonego przekroczenia temperatury. Sama prognoza pogodowa nie wystarczy. Kluczowe będzie stwierdzenie warunków, tj. temperatury, na miejscu. Zatem zakaz pracy będzie dotyczył tylko czasu, w którym temperatura realnie przekroczy wspomniane limity. Nie obejmie całego dnia, nawet jeśli ten zapowiadany jest jako upalny.
Zdaniem Pawła Śmigielskiego z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ) to ukłon w kierunku pracowników, bo przepisy pod tym względem zostały zaostrzone w porównaniu z poprzednim projektem.
Projekt jest na etapie opiniowania i uzgodnień – podał resort pracy w komunikacie. Proponowany termin wejścia w życie to 1 stycznia 2027 r.
Wyjątki od reguły. Technologia może „przeważyć”
Nie zawsze jednak praca w upale będzie zakazana. W projekcie znalazł się wyjątek – zakaz nie będzie obowiązywał, jeśli przerwanie pracy jest niemożliwe ze względów technologicznych. Może to dotyczyć np. procesów produkcyjnych, których nie da się zatrzymać bez narażenia ciągłości działania zakładu – podkreśla “Dziennik Gazeta Prawna”. Zapis ten budzi kontrowersje, pojawia się bowiem obawa o nadużywanie przez pracodawców powyższej klauzuli.
Praca w upały – obowiązki pracodawcy
Niezależnie od przyszłych regulacji, już dziś przedsiębiorcy mają obowiązek m.in.:
- zapewnić pracownikom dostęp do zimnej wody pitnej,
- wyznaczyć zacienione miejsca do odpoczynku,
- wprowadzać częstsze przerwy w pracy,
- ograniczać wysiłek fizyczny,
- dostarczyć odpowiednią odzież ochronną,
- reagować na sygnały złego samopoczucia zgłaszane przez pracowników,
- informować pracowników o ryzykach związanych z upałami.
Praca w upały – co przysługuje kierowcom ciężarówek?
W obecnie obowiązujących przepisach nie ma osobnych zapisów dla kierowców, nie oznacza to, że są oni poza zakresem ochrony. Kabina ciężarówki traktowana jest jako pomieszczenie zamknięte – czyli po zmianach będzie obowiązywał w niej limit 35 stopni Celsjusza.
Jeśli klimatyzacja w pojeździe nie działa, kierowca ma prawo odmówić wykonywania pracy, pod warunkiem wcześniejszego poinformowania pracodawcy. Nie powoduje to utraty prawa do wynagrodzenia. W praktyce jednak, gdzie stawki zależne są od przejechanych kilometrów, sytuacja może być bardziej skomplikowana.
Kolejna kwestia to odpoczynek. Gdy kierowca odbywa obowiązkową przerwę w kabinie, pracodawca powinien zadbać o odpowiednią temperaturę – poprzez klimatyzację postojową lub nocleg w hotelu.
Złe samopoczucie w trasie? Kierowca ma prawo zareagować. Może przerwać pracę, poinformować o tym przełożonego i odmówić dalszej jazdy. Pracodawca nie ma prawa go do niej zmuszać. W przeciwnym razie ryzykuje interwencję PIP i grzywnę – nawet do 30 tys. zł.