REKLAMA
360 Pay

Sytuacja opanowana, chaosu nie będzie? Nowy operator viaTOLL w Polsce zostanie wybrany w terminie

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Zanosiło się na problemy, ale rząd stanął na wysokości zadania. Pod koniec listopada br. ruszy przetarg na wybór nowego operatora systemu poboru myta drogowego w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że rząd zdąży sprawnie zastąpić firmę Kapsch, która dziś zajmuje się tym zadaniem.

Umowa wiążąca Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) z Kapschem jest ważna do końca listopada 2018 r. Aby przekazanie systemu ViaTOLL poszło sprawnie, jego nowy operator musi zyskać dostęp do systemów informatycznych na rok przed przejęciem tego zadania.

Kilka tygodni temu pisaliśmy, że z nowym przetargiem na operatora systemu ViaTOLL może być problem. Wszystko dlatego, że Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa nie było pewne, na jaki wariant systemu postawić. Rozważano m.in. wdrożenie systemu e-winiet, który zastąpiłby dzisiejsze punkty poboru opłat itp.

W skrajnym przypadku zbudowany kosztem kilku mld zł system ViaTOLL miałby wręcz zdemontowany, co kosztowałoby Skarb Państwa kilkaset mln zł! Poza tym, po wygaśnięciu umowy z Kapschem i do czasu podpisania umowy z nowym operatorem w Polsce nie byłoby komu pobierać myta drogowego. To wszystko oznaczałoby ogromny chaos w przejazdach płatnymi odcinkami dróg w Polsce, objętymi wcześniej właśnie viaTOLL-em. 

Na szczęście dla kierowców zmiana operatora powinna pójść gładko. Drogowcy na dniach ogłoszą przetarg w tej sprawie i nawet, jeśli przegrani złożą odwołania, to i tak nowego operatora powinniśmy poznać przed listopadem 2017 r. Zwycięska firma będzie miała więc sporo czasu, aby przejąć system poboru myta od Kapscha.

via Money.pl.

fot. Premia, Wikipedia/CC BY-SA 3.0.

f15a972c-3069-423b-a8bb-5146cdc6381b?server=place2