Bawarska policja w ramach testów używa specjalnego sprzętu do zdalnej kontroli tachografów. Pilotaż ma trwać rok i rozpoczął się w sierpniu – donosi niemiecki serwis informacyjny B24. Po tym czasie zostanie podjęta decyzja o dalszym rozwoju projektu.
Koszt instalacji wraz z pojazdem szacuje się na około 330 tys. euro (ok. 1,5 mln zł). Busa policyjnego z nowym sprzętem można spotkać na autostradach w Górnej Frankonii.
W pracowity dzień na A9 można sprawdzić około 50 pojazdów w ciągu godziny” – wyjaśnia Ralph Müller, główny inspektor policji drogowej w Hof cytowany przez portal.
Dzięki zdalnemu dostępowi do tachografu przejeżdżających ciężarówek funkcjonariusze mogą określić na przykład, czy przestrzegane są ograniczenia prędkości lub czy używana jest karta kierowcy. W ten szybki i łatwy sposób policjanci mogą się zorientować, czy pojazd powinien zostać poddany kontroli czy nie.
Zdaniem Müllera takie rozwiązanie niesie korzyści nie tylko dla służb, ale również dla uczciwych kierowców, którzy nie muszą zatrzymywać się do wyrywkowych rutynowych kontroli.
Truckerzy nie muszą się martwić o ochronę danych, ponieważ po wyłączeniu urządzeń w pojeździe kontrolnym wszystkie wykryte dane z danego dnia są usuwane” – wyjaśnia główny inspektor policji drogowej w Hof.
Zdalne kontrole tachografu
W Europie już w pięciu krajach służby stosują technologię do zdalnych kontroli tachografów. W czerwcu br. do tego grona dołączyła Dania, a w sierpniu Wielka Brytania. Tego typu sprzętu używa się również w Niderlandach oraz w Polsce. Od lata 2021 r. z rozwiązania korzystały także służby w Saksonii.