1. Najlepiej czytać i negocjować zlecenia/umowy przewozu to potem nie będzie narzekania. Zwrot dokumentów nie jest “przewozem” jest umową dodatkową i za to należy się dodatkowe wynagrodzenie. Jeżeli przewoźnik przyjął zlecenie i ma zapłacone za zwrot dokumentów powinien to zrobić.
2. Kompletnie nietrafne są rozważania odnośnie 40 euro za nieterminową zapłatę… Jeżeli spedytor spóźnił się chociaż jeden dzień z zapłatą faktury należy się 40 euro i po co tu mieszać? Uwagi autorki artykułu na ten temat uważam kompletnie za nietrafne.


1. Najlepiej czytać i negocjować zlecenia/umowy przewozu to potem nie będzie narzekania. Zwrot dokumentów nie jest &#8220;przewozem&#8221; jest umową dodatkową i za to należy się dodatkowe wynagrodzenie. Jeżeli przewoźnik przyjął zlecenie i ma zapłacone za zwrot dokumentów powinien to zrobić. 
2. Kompletnie nietrafne są rozważania odnośnie 40 euro za nieterminową zapłatę&#8230; Jeżeli spedytor spóźnił się chociaż jeden dzień z zapłatą faktury należy się 40 euro i po co tu mieszać? Uwagi autorki artykułu na ten temat uważam kompletnie za nietrafne.

Patologie to w Polsce norma, prawo pisane pod złodziei, cwaniaków i lobbistów, normalka


Umowy-pułapki: transportowy „Pobieraczek” straszy przewoźników?

Bardzo pouczajaca publikacja ,prosiłbym  w  ramach edukacji opublikowanie uśrednionych kosztów przejazdu 1kilometra zestawu 40 tonowego w ruchu krajowym i  międzynarodowym.Byłoby to nieocenione  żrodło dla  przewożników ktorzy  mają problem z liczeniem kosztow i wskazówką  dla  szerokiej  rzeszy spedytorow ktorzy  proponują cene  za przewóz  znacznie poniżej kosztów.


Umowy-pułapki na przewoźnika. Zobacz, jakie zapisy nigdy nie powinny znaleźć się w zleceniu

Ar.7 Konwencji CMR wyraźnie wskazuje za które dane w liście przewozowym odpowiada nadawca a za które przewoźnik. Nie ważne, kto wypełniał fizycznie list…ważne kto w sumie ponosi odpowiedzialność.
Pierwszym i bardzo częstym błędem w listach przewozowych jest podawanie załadowcy jako nadawcy. Nadawca to osoba zawierająca umowę przewozu.
Dywagacje czy zapis o “neutralizacji” dokumentów” jest ważny są niepotrzebne bo w ogóle nie należy zawierać umowy z takim zapisem… Robi się bałagan i tylko prawnicy zarabiają. Przewoźnik przyjmuje zlecenie/umowę a potem kwestionuje zapisy tej umowy …to trochę chore.


Ar.7 Konwencji CMR wyraźnie wskazuje za które dane w liście przewozowym odpowiada nadawca a za które przewoźnik. Nie ważne, kto wypełniał fizycznie list&#8230;ważne kto w sumie ponosi odpowiedzialność. 
Pierwszym i bardzo częstym błędem w listach przewozowych jest podawanie załadowcy jako nadawcy. Nadawca to osoba zawierająca umowę przewozu. 
Dywagacje czy zapis o &#8220;neutralizacji&#8221; dokumentów&#8221; jest ważny są niepotrzebne bo w ogóle nie należy zawierać umowy z takim zapisem&#8230; Robi się bałagan i tylko prawnicy zarabiają. Przewoźnik przyjmuje zlecenie/umowę a potem kwestionuje zapisy tej umowy &#8230;to trochę chore.

tyle, że wypisuje się dokumenty wg prawdziwych danych. Tzn dysponent towaru jako nadawca, odbiorca jako odbiorca 😀 Miejsce zał i rozł. Na załadunku w większości przypadków mają gdzieś i wystawiają dokumenty na nadawcę a nie na faktycznego odbiorcę.


Umowy-pułapki na przewoźnika. Neutralizacja dokumentów – obowiązek czy naruszenie prawa?

a gdzie pozostałe-wczesniejsze komentarze ? o.0


Byłem w takiej sytuacji z tym, że anulowałem zlecenie po 15 minutach bo dostałem telefon od kierowcy, że zgubili towar na rozladunku więc przewidziałem , że nei zdąży na załadunek, który nota bene był za dwa dni. Spedytor „dużej firmy spedycyjnej w Polsce” obciązył nas różnicą frachtu… Toczyliśmy z nimi o to walkę, którą wygraliśmy ale po perypetiach po czym zawdzowonił ich guru i powiedział, że w takim przypadku blokują wspolpracę z nami….


Byłem w takiej sytuacji z tym, że anulowałem zlecenie po 15 minutach bo dostałem telefon od kierowcy, że zgubili towar na rozladunku więc przewidziałem , że nei zdąży na załadunek, który nota bene był za dwa dni. Spedytor &#8222;dużej firmy spedycyjnej w Polsce&#8221; obciązył nas różnicą frachtu&#8230; Toczyliśmy z nimi o to walkę, którą wygraliśmy ale po perypetiach po czym zawdzowonił ich guru i powiedział, że w takim przypadku blokują wspolpracę z nami&#8230;.


Umowy-pułapki: kara umowna za anulowanie zlecenia przez przewoźnika

oczywiście najlepiej obciążyć przewoźnika za wszystko i nie z jego winy a Wy jako „spedycyjki” umywacie rączki itd. auta muszą stać i czekać a rzucacie marne psie pieniądze za postój 24h a jeśli spóźni się auto 5 minut to już telefony noty obciążeniowe itd. te Wasze śmieszne stawki za postoje itd.  wsadźcie sobie w… nos!!!!!! zero szacunku do kierowców. mogą anulować sobie zlecenia kiedy chcą i jak chcą, ale jak już jest coś nie tak np. na załadunku lub rozładunku nie z winy kierowcy to nie potrafią pomóc albo nie odbierają telefonów! Panie Arku stanie kilku przewoźników  i zrobi strajk a reszta pojedzie za marne stawki a spedycyjki będą się cieszyć…


oczywiście najlepiej obciążyć przewoźnika za wszystko i nie z jego winy a Wy jako &#8222;spedycyjki&#8221; umywacie rączki itd. auta muszą stać i czekać a rzucacie marne psie pieniądze za postój 24h a jeśli spóźni się auto 5 minut to już telefony noty obciążeniowe itd. te Wasze śmieszne stawki za postoje itd.  wsadźcie sobie w&#8230; nos!!!!!! zero szacunku do kierowców. mogą anulować sobie zlecenia kiedy chcą i jak chcą, ale jak już jest coś nie tak np. na załadunku lub rozładunku nie z winy kierowcy to nie potrafią pomóc albo nie odbierają telefonów! Panie Arku stanie kilku przewoźników  i zrobi strajk a reszta pojedzie za marne stawki a spedycyjki będą się cieszyć&#8230;


To już jest wojna wszyscy chcą zarżnąć przewoźników. Państwo, spedycje prawnicy, złe prawo, oszuści nie płacący nam za transport. Zorganizujmy się wreszcie i zacznijmy działać


Umowy-pułapki na przewoźnika. Anulowanie zlecenia – jak odzyskać poniesione koszty

Skoro wspomniane noty z punktu widzenia konwencji są niezgodne z prawem, to dlaczego spółka Transinkasso w pełni respektuje nałożone w ten sposób noty? Niejednokrotnie było to opisane na Waszym forum.


Umowy-pułapki na przewoźnika. Kara umowna za termin FIX sprzeczna z Konwencją CMR

Umowy-pułapki na przewoźnika. Kara umowna za „niemożliwe” lub winę zleceniodawcy

Moim zdaniem zapis ten ma ochronić zleceniodawcę przed roszczeniami wcześniejszymi. Za każdą opóźnioną FV, zleceniobiorca ma prawo żądać rekompensaty 40 euro bez wezwania i to 3 lata wstecz, bo tyle wynosi przedawnienie. Jak ktoś nie płacił w terminie a faktur się trochę uzbierało, to może być to niemała sumka. Jest to próba obejścia ustawy.


„Nie zapłacenie w terminie jest zerwaniem warunków zlecenia przez zleceniodawcę” to on wyznaczył termin zapłąty w zleceniu. Nie dostosował się do tego, więc wszelkie zapisy zlecenia tracą ważność – zostaje tylko kwestia odzyskania pieniędzy. Zamiast noty na 40 Eur wezwanie na 3 dni a potem pozew i zastępstwo procesowe prawnika – nie będzie 40 Eur, a kilka tysięcy zł.


&#8222;Nie zapłacenie w terminie jest zerwaniem warunków zlecenia przez zleceniodawcę&#8221; to on wyznaczył termin zapłąty w zleceniu. Nie dostosował się do tego, więc wszelkie zapisy zlecenia tracą ważność &#8211; zostaje tylko kwestia odzyskania pieniędzy. Zamiast noty na 40 Eur wezwanie na 3 dni a potem pozew i zastępstwo procesowe prawnika &#8211; nie będzie 40 Eur, a kilka tysięcy zł.


Umowy-pułapki na przewoźnika. Jak spedytor blokuje rekompensatę 40 euro?

Brawo polska staje się powoli jedną wielką [umowom pułapką]  banki, operatorzy telefoniczni wszelkie spółeczki i inne cuda na kiju ich cel w świetle prawa rabować ludzi uczciwych i nie korzystających z usług prawników, bo ich na to normalnie nie stać. Stawiam pytanie, czemu prawo nie ściga umów pułapek ,komu to ma służyć, złodziejom cwaniakom, ich miejsce to więzienie.
