REKLAMA
Omega

AdobeStock

Transport drobnicowy a pułapka cennika. Dlaczego sama tabela kosztów nie wystarczy

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Transport drobnicowy jest atrakcyjnym rozwiązaniem dla producentów, eksporterów i importerów – niezależnie od branży i skali działalności. Jego główne atuty to stałe połączenia, zawsze dostępna powierzchnia ładunkowa, elastyczność w nadawaniu przesyłek, wysoka terminowość dostaw oraz kalkulacja kosztów oparta na cenniku. Wielu nadawców postrzega drobnicę jako najprostszy sposób na szybkie skalowanie transportu, zwłaszcza w porównaniu z FTL czy LTL.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

W ostatnich latach jedyną stałą na polskim, europejskim i światowym rynku TSL jest zmiana. Branża mierzy się z wyzwaniami gospodarczymi, geopolitycznymi, a także społecznymi i demograficznymi. Według raportu Polskiego Instytutu Transportu Drogowego z czerwca 2025 r. rynek transportowy w Europie pozostaje w stanie nierównowagi. Liczba przewoźników maleje, podczas gdy wolumeny ładunków rosną. Pojawia się presja na dostępność floty, co przekłada się na większą zmienność stawek, więcej kosztów dodatkowych oraz rosnące ryzyko opóźnień i zakłóceń w łańcuchach dostaw.

W takich warunkach firmy często traktują taryfy drobnicowe jako kluczowy element porównywania ofert operatorów logistycznych. W praktyce to jednak jedynie punkt wyjścia. Stawka za fracht może bowiem oznaczać zupełnie różne zakresy usług. Dla jednych będzie to wyłącznie przewóz jednej palety, dla innych – cena obejmująca już windę, awizację czy codzienne odbiory.

Bazowanie wyłącznie na tabelach stawek w dynamicznym otoczeniu rynkowym może prowadzić do nieprzewidzianych kosztów. Firmy, którym zależy na terminowych i bezpiecznych dostawach, powinny analizować nie tylko oferowaną cenę, lecz także to, czy operator rozumie cały proces logistyczny i potrafi wskazać wszystkie zmienne wpływające na koszt końcowy usługi.

Dane rynkowe pokazują, że w 2025 r. polski eksport rósł – o około 1,6–1,8 proc. r/r w okresie styczeń–sierpień. Jednocześnie deficyt w obrotach towarowych pogłębił się ze względu na szybszy wzrost importu. Mimo większych wolumenów wysyłek wielu eksporterów nie obserwuje jednak poprawy marż. Przyczyna często leży nie w sprzedaży, lecz w logistyce – a dokładniej w sposobie liczenia jej kosztów.

Rzeczywisty koszt drobnicy to więcej niż stawka frachtowa

Wciąż można spotkać się z przekonaniem, że logistyka sprowadza się do kosztu transportu. W praktyce tak nie jest. Faktyczny koszt dostarczenia przesyłek drobnicowych obejmuje znacznie więcej elementów: opóźnienia i ich wpływ na sprzedaż, reklamacje, szkody, zwroty, a także konieczność utrzymywania wyższych zapasów bezpieczeństwa u odbiorcy przy nieregularnych dostawach. Dochodzą do tego koszty obsługi przesyłek ADR oraz wahania wolumenów zamówień.

Dopiero zsumowanie tych czynników pokazuje, że realny koszt dostawy palety czy przesyłki jest istotnie wyższy niż stawka z cennika. Mimo to wiele firm koncentruje się na optymalizacji ceny widocznej na fakturze, pomijając analizę całego bilansu logistycznego. W warunkach rosnących kosztów pracy, energii i obciążeń administracyjnych takie podejście staje się coraz bardziej ryzykowne.

Warto korzystać z doradztwa operatora logistycznego przy projektowaniu i optymalizacji rozwiązań drobnicowych. Odpowiednio dopasowana sieć może skrócić czas dostaw o 1–2 dni, poprawić terminowość, umożliwić proaktywne reagowanie na nieprawidłowości oraz ograniczyć szkody i zwroty. W efekcie oznacza to nie tylko niższe koszty, lecz także wyższą sprzedaż, większą lojalność klientów i lepszy bilans logistyczny.

Cena to nie wszystko. Jak buduje się trwałą przewagę w drobnicy

Coraz częściej globalne i międzynarodowe firmy w przetargach jasno wskazują, że ocena operatora logistycznego nie opiera się wyłącznie na cenie frachtu. Poszukiwani są partnerzy, którzy podzielają wartości, standardy i sposób prowadzenia biznesu.

W jednym z niedawnych postępowań przetargowych dla globalnej firmy z branży chemicznej cena stanowiła jedynie 35 proc. oceny. Kolejne 35 proc. przypisano jakości i serwisowi, 20 proc. profilowi firmy (stabilność, sieć, compliance), a 10 proc. kryteriom ESG. To wyraźny sygnał, że rola operatora wykracza dziś poza sam transport.

Operatorzy logistyczni coraz częściej pełnią funkcję doradczą: poznają biznes klienta, identyfikują ryzyka w procesie i pomagają policzyć pełne koszty, aby uniknąć pułapki zaufania do samej tabeli stawek. W DACHSER regularnie analizujemy procesy klientów – klasyfikujemy towary, weryfikujemy pakowanie i komunikację między działami – by wskazać miejsca generujące koszty ukryte. To fundament podejścia Total Cost of Ownership.

Szczególne znaczenie ma to w transporcie materiałów niebezpiecznych. Błędy w oznakowaniu, niezgodności SDS czy nieprawidłowe dokumenty mogą skutkować karami podczas kontroli drogowych, a ich koszt bywa wielokrotnie wyższy niż sam fracht.

Partnerstwo zamiast tabeli

Firmy, które traktują transport drobnicowy strategicznie, zyskują więcej niż niższy koszt jednostkowy. Zyskują stabilność i przewidywalność operacji. Kluczowe są jasne zasady współpracy, segmentacja towarów, analiza kosztów w całym cyklu operacyjnym oraz systematyczne monitorowanie jakości dostaw.

Zamiast wybierać operatora wyłącznie na podstawie cennika, warto pytać o proces: obsługę wyjątków, standardy komunikacji, raportowanie, zarządzanie ryzykiem i zgodność z przepisami. W drobnicy przewaga konkurencyjna powstaje tam, gdzie operator potrafi spojrzeć szerzej i pomóc klientowi zrozumieć rzeczywiste koszty – finansowe, operacyjne i wizerunkowe. Tabela stawek jest ważna, ale to całościowa konfiguracja procesu decyduje o realnej wartości oferty.

Tagi:

Zobacz również