Odsłuchaj ten artykuł

Fot. NDI
Kolej i transport drogowy – konkurenci czy współpracownicy?
Transport przyszłości będzie coraz bardziej intermodalny, a zapchana kolej i transport drogowy raczej będą współpracować niż konkurować ze sobą - twierdzą eksperci, którzy uczestniczyli w debacie „Transport Drogowy dziś i wyzwania przyszłości” zorganizowanej przez Transport i Logistyka Polska.
Przy promowaniu przez Unię Europejską transportu kolejowego w związku z unijną polityką klimatyczną pojawia się zagadnienie w jakim stopniu ten środek transportu może być zagrożeniem dla przewoźników drogowych.
Ignacy Morawski z firmy badawcze SoftData także uważa, iż transport kolejowy i drogowy raczej będą się uzupełniać niż stanowić dla siebie konkurencję.
Transport będzie stawał się coraz bardziej intermodalny” – twierdzi Morawski.
Dodaje, że kolej dominować będzie na bardzo długich trasach (ze względu na wspomniane wymogi klimatyczne), natomiast na szeroko pojętej ostatniej mili dominować będzie transport drogowy (często niskoemisyjny).

Fot. Michał Pakulniewicz/Trans.Info
Transportowa sztafeta
Odnośnie przyszłych ciekawych trendów w transporcie drogowym Morawski wskazał na jego fragmentaryzację i sztafetowy charakter. Przedstawiciel SoftData dodał także, iż nie jest wykluczone, iż w przyszłości transport drogowy zmieni swój charakter ze względu na zmianę preferencji pracowników, którzy są coraz mniej skorzy do jazdy na długich trasach i spędzania tygodni poza domem.
„Możliwe, iż transport drogowy funkcjonował będzie od hubu do hubu w kolejnych krajach” – powiedział Morawski tłumacząc, iż przykładowo polski kierowca będzie jechał od hubu w Polsce do centrum niemieckiego, gdzie transport przejmował będzie lokalny przewoźnik który dowiezie towar do kolejnego kraju i kolejnego hubu.
Prof. Paweł Lesiak ze Szkoły Głównej Handlowej specjalizujący się w rynku transportowym i logistycznym także uważa, iż kolej i transport drogowy raczej zmuszone będą do współpracy niż konkurowania ze sobą.
Obecnie kolej jest już zapchana i wyczerpuje się jej potencjał. Dlatego będzie to raczej współpraca niż konkurencja” – twierdzi prof. Lesiak.
Dodaje, że aby korzystać z sieci kolejowej i tak wiele towarów trzeba dowieźć transportem drogowym na pierwszej i ostatniej mili.
Obejrzyj całą debatę:
Wejście na wyższy poziom
Dodatkowo prof. Lesiak uważa, iż polskie firmy transportowe powinny w coraz większym stopniu wchodzić także w segment logistyczny, organizacji transportu i spedycyjny. Jego zdaniem w najbliższej dekadzie coraz więcej firm będzie nie tylko świadczyć usługi przewozowe, ale także szersze usługi wsparcia zachodnich firm w całym procesie logistycznym.
Dotyczy to także przewoźników kolejowych, przede wszystkim PKP Cargo.