Sektor TSL wchodzi w nowy kwartał z większym optymizmem – subindeks dla II kwartału osiągnął poziom 53 punktów. To trzeci kwartał z rzędu, w którym wskaźnik wzrósł. Można więc traktować to jako wyraźny sygnał, że firmy coraz śmielej patrzą w przyszłość.
Dowodzą tego dane przewidywania dotyczące sytuacji na rynku. Aż 24 proc. firm transportowych i logistycznych prognozuje wzrost sprzedaży – to skok o 8 punktów procentowych w porównaniu z poprzednim kwartałem. Równolegle poprawia się płynność finansowa – również 24 proc. przedsiębiorców przewiduje, że ich kondycja finansowa będzie lepsza niż na początku roku.
Firmy nie tylko spodziewają się większych przychodów, ale także planują inwestycje – 21 proc. zapowiada ich wzrost. To potwierdza, że przedsiębiorcy chcą wykorzystać moment rynkowej stabilizacji, by rozwijać swoje floty i zaplecze logistyczne.
E-commerce i geopolityka wspierają polski transport
Dynamicznie rozwijający się handel internetowy to jedna z sił napędowych sektora TSL. Według danych GUS, sprzedaż online w marcu 2025 r. wzrosła aż o 13,1 proc. rok do roku, podczas gdy całkowita sprzedaż detaliczna utrzymała się na niemal niezmienionym poziomie. To dobry znak dla firm logistycznych, które coraz częściej specjalizują się w obsłudze e-commerce.
Dodatkowo, eksperci zwracają uwagę na szansę wynikającą z globalnych zmian handlowych – wojna celna między Stanami Zjednoczonymi a Chinami może paradoksalnie pomóc Polsce. Dzięki strategicznemu położeniu i rozwiniętej infrastrukturze logistycznej, nasz kraj może stać się kluczowym punktem tranzytowym dla chińskich towarów zmierzających do Europy i Ameryki. To potencjalnie ogromna szansa dla polskich firm TSL na nowe kontrakty i ekspansję.
Sektor TSL łapie oddech
Silvestr Ochrimovic, prezes zarządu Truck Care wchodzącego w skład grupy Credit Agricole, uważa, że choć otoczenie gospodarcze wciąż niesie ze sobą pewne niepewności – związane z wojną za wschodnią granicą, kondycją niemieckiej gospodarki oraz amerykańską polityką handlową – to pojawiają się konkretne sygnały poprawy: spadająca inflacja, możliwe dalsze obniżki stóp procentowych i stabilizacja cen paliw.
Polski handel, w tym e-commerce, także radzi sobie całkiem dobrze. Widzimy więc realną szansę na odbicie w drugiej połowie tego roku” – mówi Silvestr Ochrimovic.