Od 2018 r. wszyscy rosyjscy kierowcy, którzy jeżdżą z ładunkami za granicę, będą musieli zdawać specjalny egzamin kwalifikacyjny, przygotowujący ich do tej pracy. Staż nie ma znaczenia – egzamin muszą zdać wszyscy.
Z ramienia Ministerstwa Transportu powstanie komisja atestacyjna, która będzie szkolić i egzaminować przedstawicieli nowego zawodu – kierowców międzynarodowych. Każda firma, która realizuje przewozy za granicę, będzie musiała zatrudnić takiego specjalistę. Tylko wtedy będzie mogła otrzymać pozwolenie na wykonywanie transportu międzynarodowego.
Jak twierdzi Piotr Pawluk, przedstawiciel zrzeszenia przewoźników Asmap, zagraniczni kontrahenci nie posiadają zaufania do rosyjskich kierowców. Nie mogą oni konkurować na międzynarodowym rynku, dlatego muszą spełniać pewne standardy. W końcu nie tylko prowadzą ciężarówkę, ale są także odpowiedzialni za dokumentację ładunków.
Stąd pomysł rządu – poprzez podniesienie kwalifikacji ministerstwo ma nadzieję na zwiększenie udziału rosyjskich kierowców na rynkach zagranicznych.
Pozwolenia będą wydawane tylko dla jednego pojazdu. Ich ilość będzie ograniczona.
