Fot. AdobeStock/vlad

Włosi wydali wytyczne dotyczące starszych kart w tachografach. Są bardzo problematyczne – komentuje ekspert

W związku z wydłużeniem okresu kontrolnego sprawdzanego na drogach z tachografów z 28 do 56 dni, włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało okólnik wyjaśniający sposoby rejestracji czasu pracy i odpoczynku kierowców. Zalecenia w praktyce będą bardzo kłopotliwe dla kierowców - ocenił ekspert Inelo z Grupy Eurowag.

Ten artykuł przeczytasz w 6 minut

Włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało okólnik wyjaśniający sposoby zarządzania zapisami w tachografach cyfrowych, których kontrolowany okres został wydłużony z 28 do 56 dni.

W dokumencie resort dokonuje rozróżnienia pomiędzy kartami wydanymi do dnia 20 lipca 2023 r. a kartami wydanymi od dnia 21 lipca 2023 r.:

  • karty do tachografów „G2V1”, wydawane do 20 lipca 2023 r. umożliwiają rejestrację 56 dni aktywności, jednak ręczne wprowadzanie dodatkowych parametrów (czynności specjalne, np. OUT, Prom/Pociąg, Zmiana kraju) może w niektórych przypadkach doprowadzić do przepełnienia pamięci wewnętrznej i nadpisania najstarszych informacji.
  • karty do tachografów “G2V2”, wydawane od 21 lipca 2023 r. mają większą pamięć i pozwalają poprawnie rejestrować wszystkie czynności wykonane w ciągu 56 dni poprzedzających bieżącą.

O ile według okólnika, nie ma obowiązku wymiany karty, to włoski resort  wskazał w dokumencie, że “aby pokazać organom kontrolnym czynności wykonane w ostatnich 56 dni, wskazane będzie kontynuowanie ich drukowania, aby uniknąć utraty danych”.

Według włoskiego MSW „wydruk należy wykonać na zakończenie codziennej czynności, przed rozpoczęciem nowego 24-godzinnego okresu prowadzenia pojazdu, przy odpowiedniej funkcji występującej we wszystkich modelach tachografów cyfrowych”.

Problematyczne zalecenia Włochów

Ponieważ to pierwsze tego typu wytyczne od momentu wydłużenia okresu kontroli z 28 do 56 w Unii Europejskiej, postanowiliśmy poprosić o komentarz w tej sprawie eksperta Inelo z Grupy Eurowag, Mateusza Włocha.

“W praktyce pojemność kart w zakresie wpisów kraju rozpoczęcia i zakończenia pracy jest taka sama dla kart G1, G2V1 oraz nawet G2V2 i wynosi 112 sztuk wpisów” – mówi Mateusz Włoch.

Jako potwierdzenie ekspert przytacza fragment rozporządzenia wykonawczego 2016/799  dotyczącego najnowszych kart do tachografów:

Podobny wymóg dotyczy kart G2V2. Istnieje możliwość, że niektóre karty G1 (z krajów trzecich) mogą mieć mniejszą pojemność, ale w praktyce się z tym nie spotkałem, co więcej kart kierowców G1 nie ma już ważnych w UE (były wydawane do czerwca 2019 z ważnością 5 lat)” – zauważa ekspert Inelo.

W praktyce oznacza to według Włocha, że karta kierowcy zatrzymanego na drodze będzie pamiętać ostatnie 112 wpisów kraju.

Jeśli robi po dwa wpisy kraju dziennie, czyli kraj rozpoczęcia i kraj zakończenia, to ta pamięć wystarczy dla 56 dni” – uspokaja Mateusz Włoch.

Problem ze starą kartą w najnowszym tachografie 

Ekspert Inelo wskazuje jednak, że w niektórych przypadkach kierowcy mogą mieć faktycznie problem z “pomieszczeniem” wszystkich potrzebnych podczas kontroli danych na kartach. 

Po pierwsze, kierowcy, którzy nie mają najnowszych tachografów (G2V2), zgodnie z przepisami dodatkowo przy przekroczeniu granicy powinni wprowadzać ręcznie kraj do którego wjeżdżają (bo tachograf nie robi tego automatycznie), w praktyce wprowadzają kraj rozpoczęcia. Niestety przy częstym przekroczeniu granic brakuje tej pamięci na 56 dni wstecz. Tu sytuacja zmieni się dopiero po sierpniu 2025, kiedy w przewozach międzynarodowych będzie można wykorzystywać tylko najnowsze tachografy” – wyjaśnia Mateusz Włoch.

Podobnie będzie, kiedy kierowca ma najnowszy tachograf (G2V2), ale starszą kartę (G1 lub G2V1), to tachograf na tej karcie nie zaznaczy automatycznych przekroczeń granic

Wówczas z praktycznego punktu widzenia kierowcy zaznaczają je ręcznie, żeby uniknąć problemów na drodze i ewentualnych problemów z rozliczeniem czasu pracy, mimo tego, że przepisy tego nie wymagają. Jeśli kierowcy zaznaczają je ręcznie, to brakuje tej pamięci na wpisy kraju na 56 dni” – dodaje ekspert.

Natomiast w przypadku, gdy kierowcy mają najnowsze karty i najnowsze tachografy, to nie zaznaczają ręcznie przekroczeń granic, ponieważ w osobnej sekcji tachograf zaznacza w swojej pamięci i na karcie automatyczne przekroczenia granic. 

Problematyczne zalecenie

Zaproponowane przez włoskie MSW rozwiązanie, aby kierowcy robili wydruki z tachografu za każdy dzień, gdzie karta nie pamięta tych wpisów kraju jest bardzo problematyczne. W praktyce oznacza to, że kierowcy codziennie musieliby robić wydruk, który często ma nawet pół metra długości” – komentuje Mateusz Włoch. Dodaje, że kierowcy mieliby problem z przechowywaniem tych wydruków.

Ekspert wskazuje przy tym, że przewoźnik musiałby się liczyć z dodatkowymi kosztami papieru, którego rolka kosztuje ok. 15-20 zł brutto.

Po rozmowach z inspektorami nasuwa się inne rozwiązanie. Jeśli kierowca nie zmienia pojazdu, to tachograf w swojej pamięci przechowuje dane o wpisach kraju (za ostatni rok), jest to potwierdzeniem zrobienia wpisu kraju rozpoczęcia pracy/zakończenia pracy/przekroczenia granicy. Jeśli natomiast kierowca zmienia pojazd, to można go wyposażyć w poprzedni odczyt z karty kierowcy (który będzie zawierał poprzednie 112 wpisów kraju) lub dosłać taki odczyt podczas ewentualnej kontroli dla inspekcji” – sugeruje Mateusz Włoch.

Ekspert zwraca uwagę, że oprogramowanie TachoScan Control firmy Inelo w najnowszej wersji ma szereg funkcji, które rozwiązują wskazany wyżej problem.

Od prostej wizualizacji danych na wykresie, gdzie widać, że kierowca codziennie robi te wpisy, a potem nagle po kilkudziesięciu dniach się urywają i nie ma żadnego, po automatyczne uwzględnianie wpisów, które są na tachografie, a których nie ma na karcie kierowcy” – wyjaśnia ekspert. 

Tagi