Na zwrot kosztów w wysokości 425 złotych mają szansę właściciele, którzy w latach 2004-2006 zgodnie z obowiązującym wówczas rozporządzeniem ministra infrastruktury, wnieśli opłatę za wydanie katy pojazdu w wysokości 500 złotych.
Decyzja Trybunału szczególnie dotknęła stronę samorządową z racji licznych postępowań cywilnych w ramach tej sprawy, które wnosili obywatele w celu zwrotu nadpłaty 425 złotych.
Wiceminister zauważył, że minister do spraw transportu nie ma kompetencji, by te postulaty spełnić i przyznać powiatom pieniądze z budżetu państwa. Zapewnił jednak, że intensywnie będzie poszukiwał środków dla samorządów. Wówczas zaproponowano, aby wypłacać dane nadpłaty z rezerwy subwencji ogólnej.
Jarmuziewicz wyjaśnił, że zaskarżone rozporządzenie zostało wydane, by ograniczyć import do Polski używanych samochodów. – Potok samochodów zza granicy od lat utrzymuje się na poziomie ok. 1 mln sztuk rocznie. Powoduje to drastyczną konkurencję wobec samochodów produkowanych w Polsce – przyznał.
Autor: Paulina Pożarycka
Źródło: http://www.flota.com.pl/cms/index.php/36623/news_zajawka_horyzontalna_ministerstwo_finansow_szuka_pieniedzy_dla_kierowcow_ktorzy_przeplacili_za_karte_pojazdu.html