Jego historia rozgrzała Polaków, nie tylko tych związanych z branżą transportową. Fardin Kazemi, któremu nasi rodacy pomogli gdy jego wiekowa ciężarówka zepsuła się między Siedlcem Dużym a Koziegłowami, wkrótce ma do nas wrócić, z pierwszym ładunkiem.
Na 99 proc. ładunek jest już potwierdzony. Będą to rodzynki – donoszą organizatorzy pomocy dla Irańczyka. Teraz szukają ładunku powrotnego – do Iranu lub Turcji.
Donoszą przy tym, że kierowca odebrał właśnie irańskie numery rejestracyjne, zarówno do swojego nowego ciągnika, jak i do naczepy.
Nr rejestracji jest: 64 E 762 27. 27 to kod regionu Urmia coś jak nasze województwo” – tłumaczą na Facebooku (pisownia oryginalna).
Przypomnijmy, że historia pomocy Fardinowi zaczęła się w grudniu 2019 r., kiedy to jego wiekowa ciężarówka International 9670 zepsuła się na polskich drogach. Najpierw w próbę jej reanimacji, a potem zdobycia nowej, zaangażowali się kierowcy, przewoźnicy i właściciele warsztatów samochodowych.
Ostatecznie kierowca dostał nową ciężarówkę, którą odebrał z urzędu celnego po blisko roku.
Fot. Help International – Polski Kontyngent Pomocy Irańskiemu Kierowcy/Facebook