Firma podarowała najlepszym spedytorom auta. Prezes tłumaczy, dlaczego nie kierowcom

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

17.11.2020

10 najlepszych spedytorów w firmie DAFI Transport i Spedycja dostało nowe BMW serii 3. Dziesięciu, czyli niemal co trzeci. Samochodami będą mogli jeździć do pracy, ale i w celach prywatnych.

Zwykle przychodzą do mnie ludzie zaraz po studiach, których od początku uczę wszystkiego. Widzę, że świetnie sobie radzą, bardzo jestem z nich zadowolony, więc chciałem ich jakoś nagrodzić – tłumaczy prezes firmy, Daniel Figarski.

Zorganizował w firmie rywalizację. Każdy spedytor, któremu udało się “zrobić określoną średnią” jeśli chodzi o obroty aut, którymi zarządza, dostał BMW.

Przez cały czas, gdy pracuje w firmie, może jeździć tymi samochodami, gdzie chce. Również wykorzystywać w czasie wolnym – zapewnia Figarski.

☑️Z dumą witamy w naszej firmie Nowe Dafiontka 😍🤩🥰
Z inicjatywy Prezesa dziesięciu najlepszych spedytorów otrzymało te…

Opublikowany przez DAFI transport i spedycja Sobota, 7 listopada 2020

Dla firmy to też korzyść. Każdy z pojazdów ma bowiem na boku jej logo, oznaczenie znajduje się też na tablicach rejestracyjnych.

Pytałem spedytorów, jakie auto by chcieli. Sami wybrali markę – zapewnia prezes.

Zwykle decydował się na premie finansowe, tym razem jednak wybrał coś innego.

Dlaczego akurat dla spedytorów? To oni robią wyniki – tłumaczy krótko.

Pytany, dlaczego kierowcy zatrudnieni w firmie nie dostali tego typu premii, wskazuje, że byłoby to trudne, bo blisko 95 proc. jeżdżących dla niego truckerów jest z Ukrainy. Nie znaczy to jednak, że premii nie dostają.

Dla nich zapewnione jest gotówkowe wsparcie – zapewnia Figarski.

Fot. Dafi/Facebook

Tagi