Nowe prawo unijne rozwiewa wątpliwości i wyznacza kierunek, którego głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach. Decyzją Parlamentu Europejskiego siedemnastolatkowie nie będą mogli prowadzić samochodów ciężarowych, nawet pod nadzorem doświadczonego kierowcy. Wbrew pierwotnym założeniom unijnych przepisów, możliwość starania się o prawo jazdy kategorii C pojawi się dopiero w wieku 18 lat. Podobnie dla kategorii D dolna granica wieku została ustalona na 20 lat – z zastrzeżeniem posiadania certyfikatu kompetencji zawodowych. Bez tego wymogu minimalny wiek wzrośnie odpowiednio do 21 i 24 lat.
Rynek transportowy liczył, że będzie inaczej. Branża od lat zmaga się z niedoborem kierowców, a pomysł dopuszczenia do zawodu młodszych kandydatów był szeroko dyskutowany.
Pomysł obniżenia minimalnego wieku niezbędnego do uzyskania prawa jazdy kategorii C był odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku. Stopa wakatów w sektorze TSL jest w Polsce o 44 proc. większa niż średnia dla całej gospodarki. Dopuszczenie do wykonywania zawodu młodych kierowców mogłoby ograniczyć problemy kadrowe firm. Mamy jednak drugą stronę medalu – troskę o bezpieczeństwo na drodze. Stąd prawdopodobnie zmieniono pierwotne założenia przepisów prawa drogowego UE. Pierwsze 2 lata za kierownicą będą wiązać się z bardziej restrykcyjnymi zasadami i sankcjami za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa czy systemów zabezpieczania dzieci – podkreśla Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń z Grupy Eurowag.
Cyfrowe prawo jazdy – krok ku nowoczesności
Najbardziej widoczną nowością będzie wdrożenie cyfrowego prawa jazdy, które do 2030 r. ma stać się podstawowym formatem dokumentu w całej Unii Europejskiej. Kierowca podczas kontroli będzie mógł okazać dokument na ekranie telefonu. Tradycyjna plastikowa karta nie zniknie jednak całkowicie – wciąż będzie można ją zamówić, a jej dostarczenie ma nastąpić w ciągu trzech tygodni od złożenia wniosku.
Jedno wykroczenie, jedna konsekwencja – w całej Unii
Nowe regulacje oznaczają także dalsze ujednolicanie zasad dotyczących sankcji dla kierowców. Zakaz prowadzenia pojazdu wydany w jednym państwie członkowskim będzie obowiązywał na terenie całej Unii Europejskiej.
Taki przepis ostatecznie zlikwiduje lukę prawną, polegającą na tym, że obecnie kierowcy pozbawieni prawa jazdy w jednym państwie, nie ponoszą z tego tytułu konsekwencji za granicą ze względu na brak o tym informacji w innym kraju. Odpowiedzialność kierowców nie będzie zatem lokalna – dodaje Mateusz Włoch z Grupy Eurowag.
System automatycznej wymiany informacji obejmie najpoważniejsze wykroczenia, w tym śmiertelne wypadki, znaczne przekroczenie prędkości czy prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Egzaminy trudniejsze, większy nacisk na bezpieczeństwo
Zmiany dotkną również procesu zdobywania uprawnień. Egzamin na prawo jazdy zostanie rozszerzony o zagadnienia związane z martwymi punktami, systemami wspomagania kierowcy, ryzykiem korzystania z telefonu podczas jazdy oraz zasadami bezpiecznego otwierania drzwi. Ustawodawcy położyli większy nacisk na bezpieczeństwo pieszych, dzieci, rowerzystów i wszystkich niechronionych uczestników ruchu.
Modyfikacje obejmą także okresy ważności dokumentów. Mateusz Włoch wyjaśnia:
W przypadku samochodów osobowych i motocykli dokument będzie ważny przez 15 lat lub 10 lat, jeśli prawo jazdy będzie pełniło również funkcję dowodu tożsamości. Z kolei okres ważności dokumentu dla kierowców samochodów ciężarowych i autobusów wyniesie 5 lat, ale może zostać skrócony w przypadku osób w wieku co najmniej 65 lat. Zmiana ma umożliwić wykonanie częstszych badań lekarskich i szkoleń przypominających.
Badania lekarskie obejmą testy wzroku i układu krążenia. Kraje członkowskie będą mogły wprowadzać alternatywne rozwiązania, takie jak formularze samooceny, dla kierowców samochodów osobowych i motocykli.
Nowe przepisy – kiedy wejdą w życie?
Pakiet regulacji zacznie obowiązywać 20 dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym, a kraje członkowskie otrzymają trzy lata na dostosowanie prawa krajowego. Dodatkowy rok przewidziano na przygotowanie systemów do ich pełnego wdrożenia.
Choć rynek liczył na otwarcie zawodu kierowcy ciężarówki dla młodszych kandydatów, unijni decydenci postawili na bezpieczeństwo. I choć w krótkim terminie może to pogłębić problemy kadrowe w sektorze transportu i logistyki, w dłuższej perspektywie nowe regulacje mają ograniczyć liczbę wypadków i zwiększyć odpowiedzialność za kierownicą – na terenie całej Unii Europejskiej.











