Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Straż Graniczna
Ukraina szykuje pozew przeciwko Unii. Wszystko przez opór Polski w sprawie zezwoleń transportowych
Polsce i Ukrainie nadal nie udało się wypracować porozumienia w sprawie liczby zezwoleń transportowych na 2022 rok. W związku z tym Taras Kaczka, ukraiński wiceminister gospodarki stwierdził, że łamana jest umowa o wolnym handlu między Wspólnotą a jego krajem. Z tego powodu w najbliższych dniach Ukraina wystosuje pozew.
Problemem w rozwoju handlu między Ukrainą a Unią Europejską jest stanowisko Ministerstwa Infrastruktury RP w sprawie zezwoleń przewozowych (dla Ukrainy)” – cytuje Kaczkę ukraiński portal ukrinform.ua.
„Ponieważ jest to sprzeczne z umową o wolnym handlu, będzie to powód do pozwu Ukrainy przeciwko UE w najbliższych dniach” – dodał polityk.
100 proc. do 40
Kwestia zezwoleń transportowych rokrocznie staje się kością niezgody między Polską i Ukrainą. Nasze państwo nie chce zwiększyć liczby wydawanych zezwoleń, bo polscy przewoźnicy nie wykorzystują w pełni puli, którą otrzymuje Polska. Rząd nie chce też dopuścić do dysproporcji pomiędzy liczbą zezwoleń dla polskich i ukraińskich firm transportowych. Ukraina z kolei od dawna domaga się zwiększenia liczby zezwoleń z uwagi na to, że wykorzystuje 100 proc. przyznawanych, a potrzeby są większe.
Już w zeszłym roku, kiedy po przeciągających się rozmowach uzgodniono po 160 tys. zezwoleń na każdy z krajów, Natalia Forsjuk, zastępca ministra infrastruktury Ukrainy, wystosowała wniosek o zwiększenie kontyngentu do 200 tys. sztuk. Przekonywała, że “pozwoli to przewoźnikom ukraińskim na realizację zawieranych kontraktów”.
Podobne argumenty padają i w tym roku. Ukraina przekonuje, że z uwagi na zbyt małą liczbę zezwoleń, jej przedsiębiorcy nie są w stanie eksportować krajowych produktów na teren Wspólnoty.
Polska tymczasem, ustami wiceministra infrastruktury Rafała Webera przypomina, że polscy przewoźnicy w ubiegłym roku wykorzystali tylko 90 tys. z przyznanych 160 tys. zezwoleń.
Artur Kalisiak, koordynator ds. projektów strategicznych TLP, szacował przed rokiem, wykorzystanie kontyngentów przez polskie firmy transportowe na poziomie 35-40 proc.