Z informacji, jakie uzyskaliśmy od oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Chełmie wynika, że po odczytaniu decyzji o rozwiązaniu protestu, osoby w nim uczestniczące zaczęły opuszczać miejsce blokady. Udrożniony został już jeden pas ruchu. Policja jednak nadal jest obecna na miejscu i czuwa nad bezpieczeństwem.
Fot. Adobe Stock
Blokada przewoźników w Dorohusku rozwiązana
Wójt gminy Dorohusk rozwiązał protest polskich przewoźników na granicy - donosi Polsat News. Powodem decyzji według ustaleń dziennikarza tej stacji było to, że mieszkańcy gminy tracili pracę. W piśmie od wójta do protestujących gmina wskazała dwa powody - "zagrożenie mienia o wielkich rozmiarach" oraz "blokada ruchu kołowego". Po godz. 13 decyzję przekazano protestującym i nakazano im się rozejść.
Pozostało 79% artykułu do przeczytania.
Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie
Z ustaleń Interii wynika natomiast, że przewoźnicy będą się odwoływać od decyzji wójta Dorohuska i rozważają duży protest w Warszawie.
Wójt ogłasza rozwiązanie protestu.
Dorohusk teraz. pic.twitter.com/OdE2SEYXnQ— Rafał Mekler (@MeklerRafal) December 11, 2023
O nagłym przełomie na granicy poinformował także Oleksandr Kubrakov, ukraiński wicepremier i minister rozwoju społecznego, terytoriów oraz infrastruktury.
Zakończyła się blokada punktu kontrolnego Jagodzin-Dorohusk przez polskich protestujących. Od godziny 14:00 przywrócono stabilny ruch samochodów ciężarowych. 15 pojazdów wjechało do Ukrainy” – Kubrakov napisał w poście na serwisie X (dawny Twitter).
Minister zaznaczył, że blokada w Dorohusku, która hamowała ruch ciężarowy na tym przejściu trwała ponad miesiąc. W tym czasie przedstawiciele polskich i ukraińskich władz prowadzili rozmowy, które miały doprowadzić do zakończenia blokad.
The blockade of the Yahodyn-Dorohusk checkpoint by 🇵🇱 protesters is over. Stable truck traffic has been restored since 2 PM. 15 vehicles have crossed into 🇺🇦.
Blocking the most significant cargo crossing point lasted more than a month. During this time, the @minfrastucture and… pic.twitter.com/sGtA9pB8z8
— Oleksandr Kubrakov (@OlKubrakov) December 11, 2023
„Odbyliśmy dziesiątki spotkań i negocjacji na wszystkich możliwych poziomach. To była trudna praca, ale to jeszcze nie koniec” – napisał Kubrakov.
Na razie bowiem przewoźnicy nadal protestują w innych miejscach przed przejściami granicznymi z Ukrainą.
Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium
Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.
- ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
- dostęp do WSZYSTKICH artykułów
- dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
- dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
- Poznaj wszystkie korzyści
Wypróbuj przez 30 dni za darmo.
Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł
Masz już subskrypcję?Zaloguj się