Bosch planuje przenosić produkcję z Azji. Polska może na tym skorzystać

Do decyzji o przenoszeniu produkcji bliżej macierzystego rynku Grupy przyczyniła się pandemia COVID-19 i towarzyszące jej zakłócenia łańcuchów dostaw. Pisaliśmy wcześniej o zjawisku nearshoringu i o planach wielu europejskich spółek planujących sprowadzenie ulokowanych w Azji zakładów produkcyjnych z powrotem do Europy. Według wszystkich ekspertów Polska jest jednym z tych państw, które może być głównym beneficjentem tego trendu.

W przypadku Grupy Bosch niepewność dostaw nie jest jedyną przyczyną planowanego przenoszenia zakładów produkcyjnych do Europy. Istotne są także pro-środowiskowe zobowiązania Grupy. Do 2030 r. Firma planuje redukcję emisji dwutlenku węgla o 15 proc. w stosunku do roku 2018 r. – czyli aż o 67 milionów ton w całym łańcuchu wartości.

W międzyczasie grupa inwestuje w istniejące już w Polsce swoje zakłady. Fabryka w Mirkowie k. Wrocławia powiększona została o nowoczesne linie produkcyjne komponentów układów hamulcowych do samochodów elektrycznych i hybrydowych. Wartość inwestycji wyniosła 280 mln zł.

Koncern przeznaczył też środki na inwestycje w sektorze AGD. We Wrocławiu powstało centrum logistyczne o powierzchni 30 tys. mkw z własną infrastrukturę kolejową. W maju 2020 r. w Łodzi otwarto fabrykę zmywarek, w której niedawno wyprodukowano milionowe już urządzenie.

Bosch intensywnie rozbudowuje stołeczne Centrum Kompetencji IT, które ma być jednym z kluczowych ośrodków w tej dziedzinie dla całej Grupy.

W 2020 r. Grupa Bosch w Polsce osiągnęła przychody na poziomie 9,8 mld zł, o 10 proc. więcej rok do roku. Stało się tak pomimo aż 30 proc. spadku sprzedaży w branż motoryzacyjnej (Grupa zajmuje się produkcją części zamiennych). Stratę koncern zrekompensował sobie jednak znacznym wzrostem sprzedaży produktów AGD i elektronarzędzi.

Według stanu na koniec 2020 r. Grupa Bosch zatrudniała w Polsce ok. 7,7 tys. osób w czterech spółkach, w ramach których ma osiem zakładów produkcyjnych.

Fot. BSH