Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Tumisu/public domain
Brytyjscy posłowie jednak przeciwni wyjściu z Unii bez umowy. A rząd w Londynie szykuje tymczasowe cła
Kolejny gorący wieczór w brytyjskim parlamencie – posłowie głosowali nad kilkoma propozycjami związanymi z opuszczeniem Unii Europejskiej bez porozumienia. Ostatecznie Izba Gmin zatwierdziła zmieniony wniosek, który zakłada, że nie powinno dojść do twardego Brexitu. Wynik ten nie wyjaśnia na razie sytuacji, ponieważ dzień wcześniej Izba Gmin odrzuciła porozumienie dotyczące wyjścia z UE.
W tych okolicznościach, w czwartek dojdzie do głosowania w sprawie opóźnienia Brexitu – podaje BBC. Jeśli to rozwiązanie zostanie przyjęte – a Unia się na to zgodzi – Brytyjczycy nie opuszczą Wspólnoty 29 marca, jak zakładano dotychczas.
Brytyjscy posłowie odrzucili też dzisiaj zdecydowaną większością głosów propozycję zakładającą opóźnienie twardego Brexitu do 22 maja, aby dać czas na przygotowanie się do niego.
Rząd May szykuje się na twardy Brexit?
Jeszcze zanim doszło do głosowania, brytyjski rząd podał na swojej stronie internetowej informacje o stawkach taryf celnych, które będą obowiązywać, jeśli dojdzie do twardego Brexitu.
Jak pisze BBC, w ramach tymczasowego systemu 87 proc. importowanych produktów nie będzie podlegała ocleniu (dla porównania obecnie 80 proc. importu na Wyspy jest bez cła). Rząd utrzyma taryfy celne tylko by chronić niektóre gałęzie brytyjskiego przemysłu, w tym rolnictwa. Wołowina, jagnięcina, drób i niektóre produkty mleczne otrzymają taką właśnie ochronę.
Informacje o tym podało na Twitterze m.in. polskie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.
Uwaga❗️Rząd Wielkiej Brytanii ??opublikował dziś informację o stawkach taryf celnych w przypadku bezumownego #brexit. Link do informacji w języku angielski ➡️ https://t.co/XTkorqInDW pic.twitter.com/xoe6Onm0wO
— Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (@MPiT_GOV_PL) 13 marca 2019
W przypadku twardego Brexitu, czyli gdy 30 marca nastąpi wyjście Brytyjczyków z Unii Europejskiej bez uregulowania umową, Wielka Brytania przestanie być objęta unią celną. Stanie się państwem trzecim wobec UE, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Jedną z nich będzie przywrócenie wszelkich kontroli na granicy pomiędzy UE-27 (Unia Europejska po wystąpieniu Wielkiej Brytanii liczyć będzie 27 członków stąd skrót UE-27) a Wielką Brytanią, w tym celnych, przez co przewożone i wywożone przez granicę pomiędzy UE-27 a Wielką Brytanią towary podlegać będą odprawie celnej” – czytamy na stronie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii
„Oznacza to, że wobec towarów importowanych z Wielkiej Brytanii do UE-27 lub eksportowanych z UE-27 do Wielkiej Brytanii zastosowane znajdą formalności celne oraz w przypadku importu towarów z Wielkiej Brytanii na terytorium UE-27 – należności celne. Zatem w przypadku importu lub eksportu konieczne będzie zatem zgłoszenie towarów do odpowiedniej procedury celnej” – tłumaczy resort.
Fot. Pixabay/Tumisu/public domain