REKLAMA
freight on

Fot. Iveco Poland

[AKTUALIZACJA] Czy to koniec Iveco, jakie znamy? Właściciel potwierdził sprzedaż

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

To już oficjalne. Iveco zmienia właściciela. Rodzina Agnellich, poprzez holding Exor, sprzeda swoje udziały w Grupie Iveco indyjskiemu Tata Motors. Transakcja o wartości 3,8 miliarda euro została ogłoszona 30 lipca 2025 r. i obejmuje również sprzedaż działu pojazdów wojskowych na rzecz włoskiego Leonardo. Tym samym kończy się pewna epoka w europejskim przemyśle pojazdów użytkowych. Aktualizacja, 31 lipca, godz. 10:15

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Iveco, należące do grupy Exor, oficjalnie potwierdziło w tym tygodniu, że prowadzi zaawansowane rozmowy o sprzedaży. Komunikat był lakoniczny – bez nazw, bez konkretów. Spółka poinformowała jedynie, że toczą się “oddzielne i zaawansowane negocjacje” dotyczące sprzedaży jednostki Defence Vehicles oraz spółki-matki. Do tej pory media jedynie spekulowały na temat rzekomych rozmów dotyczących sprezdaży.

Część źródeł, w tym agencja Bloomberg, wskazuje już potencjalnych nabywców. Włoska firma zbrojeniowa Leonardo miałaby przejąć dział pojazdów obronnych, natomiast indyjska Tata Motors jest typowana na nowego właściciela części zajmującej się produkcją ciężarówek, autobusów i silników.

Oficjalne informacje o transakcji

30 lipca włoska marka Iveco, należąca dotąd do holdingu Exor, oficjalnie ogłosiła sprzedaż swojej działalności w sektorze pojazdów użytkowych indyjskiej firmie Tata Motors. Oświadczenie wydane wczoraj potwierdziło wielotygodniowe spekulacje. W ramach tej samej transakcji do włoskiego koncernu zbrojeniowego Leonardo trafi także dział Defence Vehicles, za kwotę około 1,7 miliarda euro.

Zarówno Tata Motors, jak i Leonardo, ogłosiły przejęcia późnym popołudniem, w dniu publikacji wyników finansowych za drugi kwartał. Transakcje uzyskały pełne poparcie Rady Dyrektorów Iveco oraz nieodwołalne zobowiązanie głównego akcjonariusza – Exor, posiadającego 27 proc. kapitału i 43 proc. praw głosu.

Kształt nowej grupy i dalsze kroki

Połączenie Tata Motors i Iveco stworzy grupę o rocznych przychodach na poziomie około 22 miliardów euro i sprzedaży przekraczającej 540 000 pojazdów. Nowy podmiot będzie miał zdywersyfikowaną strukturę geograficzną: 50 proc. przychodów ma pochodzić z Europy, 35 proc. z Indii, a 15 proc. z obu Ameryk. Firmy podkreślają komplementarność oferty i baz przemysłowych, co ma ułatwić integrację i umożliwić wspólne inwestycje w technologie zeroemisyjne oraz innowacyjne rozwiązania w zakresie mobilności.

Po sfinalizowaniu transakcji Grupa Iveco zostanie wycofana z giełdy Euronext Milan i przekształcona w spółkę zależną w całości należącą do grupy Tata. Oczekuje się, że obecna baza produkcyjna oraz zatrudnienie zostaną utrzymane.

Trudny początek roku dla Iveco

Motywacje do sprzedaży nie są przypadkowe – wyniki finansowe Iveco za pierwszy kwartał 2025 roku pokazują znaczące osłabienie. Przychody spadły o 10,1 proc. (do 3,03 mld euro), skorygowany EBIT zmniejszył się z 233 mln do 152 mln euro, a zysk netto skurczył się z 137 mln do zaledwie 38 mln euro.

Na europejskim rynku pojazdów użytkowych Iveco wciąż utrzymuje 13-procentowy udział, jednak zmaga się z ogólną dekoniunkturą w branży. Pogarszające się wyniki finansowe są jedną z głównych przyczyn, dla których holding Exor może chcieć zrezygnować z dalszego angażowania się w działalność przemysłową.

Reakcje rządu i związków. Niepokój o przyszłość

Rząd włoski nie zamierza pozostać bierny wobec potencjalnej transakcji. Minister ds. przedsiębiorstw już potwierdził, że sytuacja jest monitorowana „z najwyższą uwagą”. Iveco to bowiem nie tylko marka – to 14 tys. miejsc pracy we Włoszech (z 36 tys. na całym świecie) oraz strategiczny podmiot dla włoskiej gospodarki.

Minister zapowiedział spotkanie ze związkami zawodowymi na 31 lipca 2025 r. Celem jest analiza ewentualnych scenariuszy i przygotowanie środków zaradczych, jeśli zajdzie taka potrzeba. Same związki nie kryją oburzenia – Fiom-Cgil zarzuca właścicielowi stopniowy demontaż włoskiego przemysłu motoryzacyjnego poprzez kolejne spin-offy i sprzedaże.

Tagi: