Przewożący ładunek Actros, podobnie jak jego historyczny poprzednik, wyruszył do Londynu ze Stuttgartu-Bad Cannstatt. Pierwszy z transportowanych pojazdów to replika pojazdu z czterokonnym silnikiem dwucylindrowym umieszczonym z tyłu, o pojemności skokowej 1,06 litra – informuje Daimler.
Daimler połączył silnik z tylną osią za pomocą paska. Auto było wyposażone też w sprężyny, chroniące wrażliwą konstrukcję przed wstrząsami, których trudno było uniknąć ze względu na twarde, żelazne koła.
Replika auta została zbudowana w 1990 roku, a jej koszt wyniósł około 100 tys. marek niemieckich.
Na pokładzie Actrosa znajduje się też oryginalna sześciokonna ciężarówka, którą przedsiębiorstwo wyprodukowało w roku 1898. Konstruktorzy auta, znajdującego się dawniej w drezdeńskim Muzeum Transportu, przenieśli dwucylindrowy silnik “Phoenix”, który dotychczas umiejscowiony był z tyłu, pod siedzenie kierowcy. Czterobiegowy napęd pasowy również został przeniesiony do przodu.
W tym samym roku samochód ciężarowy otrzymał cechy konstrukcyjne, które do dziś są stosowane w nowoczesnych samochodach ciężarowych i miały utorować drogę do zwiększenia mocy i ładowności: silnik został umieszczony z przodu, przed przednią osią. Konstrukcja przenosiła moc dziesięciu koni mechanicznych za pośrednictwem przekładni pasowej z czterema zębatkami oraz wału wzdłużnego z przodu i z tyłu na wewnętrzne przekładnie zębate kół tylnych” – opisuje Daimler
Actros “przewozi” w ten sposób 275 lat historii pojazdów użytkowych.
Zobaczcie zdjęcia pojazdów.