TransInfo

“Elektroniczny kaganiec” we wszystkich nowych autach już niebawem. Pojazdy będą też wyposażone w tzw. czarne skrzynki

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Zgodnie z nowymi unijnymi przepisami systemy ISA (Intelligent Speed Assistant – inteligentny asystent prędkości) będą od 2022 r. wymagane we wszystkich nowych samochodach osobowych, dostawczych, ciężarowych i autobusach sprzedawanych w Unii Europejskiej. Obok ISA w pojazdach pojawi się również szereg innych obowiązkowych nowych technologii bezpieczeństwa. 

Nowe unijne przepisy to efekt wieloletnich działań Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (ETSC). Zgodnie z rozporządzeniem już za dwa lata wszystkie nowe pojazdy będą musiały posiadać specjalne systemy bezpieczeństwa, w tym dość kontrowersyjną technologię ISA. 

Jak tłumaczy ETSC, Intelligent Speed Assistant  będzie ostrzegał kierowcę  o zbyt szybkiej jeździe.  Możliwe nawet, że będzie mu utrudniał osiągnięcie wyższej prędkości, niż dopuszczalna na danym odcinku. Informacji na temat limitu będzie dostarczał asystentowi system lokalizacji GPS. 

Rada rozważa różne warianty tego rozwiązania:

– ostrzeżenia dźwiękowe (Auditory warnings) – przy przekroczeniu dozwolonej prędkości emitowane są sygnały dźwiękowe, 

– tzw. pedał haptyczny (Haptic Pedal) – w tym wariancie system działający na zasadzie  sprzężenia zwrotnego po przekroczeniu dozwolonej prędkości utrudnia wciskanie pedału i dalsze przyspieszanie. System można jednak ostatecznie obejść, naciskając po prostu pedał nieco mocniej.

– tzw. pedał wibracyjny (Vibrating Pedal) – gdy tylko prędkość zostanie przekroczona, pedał gazu zaczyna wibrować. Wibracje mają trwać do ​​momentu, gdy pojazd osiągnie prędkość mieszczącą się w dozwolonym limicie. Wibracja jest podobna do tej używanej w telefonie komórkowym. 

– kontrola prędkości z pedałem wibracyjnym (Speed ​​Control with Vibrating Pedal) – pedał gazu zaczyna wibrować przy przekroczeniu prędkości, a oprócz tego system ogranicza moment obrotowy silnika po osiągnięciu dozwolonej prędkości, chyba że kierowca celowo wyłącza system, wciskając mocno pedał gazu.

– kontrola prędkości (Speed Control Alone) – wariant wspomniany powyżej, bez wibracji pedału gazu.

Ostatni z wariantów wzbudził wiele kontrowersji, zarówno wśród polityków, jak i kierowców. System ograniczający moc silnika mógłby stanowić bowiem zagrożenie w niektórych sytuacjach na drodze, gdy konieczne jest gwałtowne i maksymalne przyspieszenie. Dlatego też ETSC zleciło Instytutowi Transportu Uniwersytetu w Leeds badanie mające wykazać, które z tych rozwiązań będzie najbardziej skuteczne, zarówno pod względem promowania przestrzegania prędkości, jak i akceptacji takiego systemu przez kierowców. 

Raport Uniwersytetu ukazał się w maju br. Wynika z niego, że ani „ostrzeżenie dźwiękowe”, ani „pedał wibracyjny” bez kontroli prędkości nie są dobrym wyborem, ponieważ uczestnicy uważali je za irytujące i przeszkadzające w prowadzeniu pojazdu.

Za najprzyjemniejszy system uznana została “kontrola prędkości”. Autorzy badania stwierdzili, że cieszy się ona “rozsądną akceptacją”. 

Ta akceptacja jest szalenie ważna dla ogólnej skuteczności systemu ISA, ponieważ kierowcy mogą wyłączać systemy wspomagające. Dlatego też, zdaniem ETSC, spośród branych pod uwagę opcji, najlepsza i rekomendowana jest właśnie kontrola prędkości.

Na razie jednak nie ma pewności, że to właśnie ten system będzie obowiązkowy dla nowych pojazdów od 2022 r. 

Inne systemy bezpieczeństwa obowiązkowe od 2022 r.

Oprócz “elektronicznego kagańca” w nowych samochodach obowiązkowe będą również inne systemy, takie jak: 

– system ostrzegania o zmęczeniu i rozproszeniu kierowcy (np. przez używanie smartfona),

– kamera cofania lub czujniki ruchu,

– rejestracja danych o wypadku („czarna skrzynka”),

– system ostrzegający o opuszczeniu pasa ruchu,

– rozszerzony system wspomagania hamowania awaryjnego,

– pasy bezpieczeństwa przetestowane pod kątem zderzeń,

– systemy eliminujące martwe punkty i ostrzegające innych użytkowników dróg podczas skręcania (obowiązkowe dla autobusów i ciężarówek).

Komisja szacuje, że proponowane środki uratują życie ponad 25 tys. osób i zapobiegną poważnym obrażeniom u co najmniej 140 tys. osób do 2038 r. 

A wszystko to ma pomóc osiągnąć długoterminowy cel UE, jakim jest zmniejszenie liczby zgonów i poważnych obrażeń niemal do zera do 2050 r. (tzw. „Wizja Zero”).

Fot. Pixinio/Bicinski CC0

Tagi