Fot. Fedex

Lotnicza fortuna kołem się toczy. Jeden operator zwalnia, drugi otwiera nowy hub

FedEx Express Europe planuje otworzyć globalny hub lotniczy na lotnisku w Stambule. Tymczasem główny rywal amerykańskiej firmy kurierskiej zwalnia pilotów.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Europejskie ramie FedEx Express właśnie podpisało umowę na budowę globalnego hubu na lotnisku iGA Istanbul. Obiekt ma powstać do listopada 2024 r. Według projektu powinien mieć 25,3 tys. metrów kwadratowych – ponad dwa razy więcej niż obecny magazyn FedExu na tym lotnisku.

Nowy hub dysponować będzie trzema miejscami dla samolotów FedEx, 32 miejscami dla kurierskich vanów i 7 bramami dla pojazdów liniowych. Zostanie tam również zamontowany najnowocześniejszy sorter, która umożliwi obsługę 3 tys. przesyłek na godzinę.

Tureckie lotnisko jest drugim najbardziej ruchliwym portem lotniczym na świecie. Znajduje się także w czołowej piątce lotnisk cargo w Europie.

Gdy FedEx inwestuje w zwiększenie potencjału, z drugiej strony, pod koniec sierpnia UPS, główny rywal FedExu, ogłosił, iż złożył ofertę wcześniejszego przejścia na emeryturę grupie 167 pilotów. Powodem jest niski popyt na usługi transportu lotniczego i rosnące koszty operacyjne (w tym pracownicze).

W II kwartale wolumen paczek typu next-day przewożonych drogą lotniczą spadł o 11,4 proc. rok do roku, a w transporcie międzynarodowym spadek wynosił 6,4 proc.

Oferta ma zawierać m.in. odprawy a także benefity związane z pakietem zdrowotnym. To pierwsze zwolnienia pilotów w firmie od 2010 r. UPS zatrudnia łącznie ok. 3,4 tys. pilotów.

Mimo decyzji o budowie hubu w Stambule, piloci w FedEx także nie śpią spokojnie. W lipcu agencja Reuters pisała, że plany konsolidacji różnych działów grupy w jeden podmiot rodzą obawy, iż dojdzie do zwolnień. W wakacje piloci FedExu odrzucili porozumienie osiągnięte przez związki zawodowe odnośnie podwyżki płac z powodu niedostatecznych gwarancji zatrudnienia.

Tagi