Francuscy związkowcy z branży transportowej zapowiadają strajki od najbliższej niedzieli. Sytuacja staje się coraz poważniejsza

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Związki zawodowe CGT i FO zapowiadają strajk na czas nieokreślony. W najbliższą niedzielę dołączą do “żółtych kamizelek”.

Jak donoszą francuskie media, członkowie CGT i FO protest rozpoczną w niedzielę wieczorem. Strajkować będą kierowcy ciężarówek, przewoźnicy a także pracownicy firm przeprowadzkowych, sanitariusze i firmy przewożące pieniądze. Według szacunków FO, sektor transportowy zatrudnia we Francji około 700 tys. osób.

Związki deklarują, że chcą bronić siły nabywczej, a obiecane przez premiera Francji 4 grudnia wstrzymanie podwyżki podatków uważają za kroplę w morzu potrzeb.

Podwyżki podatków to nie jedyny powód protestu

CGT i FO są również niezadowolone z niedawnej decyzji Rady Państwa, która uchyliła postanowienia dekretu z 2016 r., który przewidywał zwiększenie stawek za nadgodziny truckerów o 25 proc. i 50 proc. Tym samym władze zredukowały stawki za nadgodziny do 10 proc. CGT uważa, że ​​ta decyzja „może mieć negatywny wpływ na siłę nabywczą kierowców ciężarówek”.

Z kolei francuskie Ministerstwo Transportu tłumaczy, że decyzja unieważniająca dekret “nie będzie miała konsekwencji i niczego nie zmieni w praktyce”. Resort podkreśla jednocześnie, że CGT i FO kierują się niewłaściwymi pobudkami.

Fot. Twitter.com/lio1383

Poradnik: ITD kontrola kierowcy

Tagi