Fot. LinkedIn/Mindaugas Paulauskas

Girteka otwiera w Polsce największą bazę transportową w historii i rekrutuje ponad 5 tys. osób

Kompleks budynków już stoi, bo wcześniej pełnił rolę linii montażowej autobusów MAN. Wkrótce w tym miejscu uruchomiona zostanie “największa i najnowocześniejsza baza transportowa w historii firmy” - ogłosił Mindaugas Paulauskas, CEO Girteka Transport. Firma planuje również zatrudnić ponad 5 tys. nowych pracowników, przede wszystkim kierowców. Aktualizacja 15:40

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Baza umiejscowiona będzie w Sadach pod Poznaniem, niedaleko styku drogi ekspresowej S11 i drogi krajowej nr 92. W ciągu pięciu lat firma planuje zainwestować co najmniej pięć milionów euro w wyposażenie i utrzymanie nowej bazy – podano w oficjalnym komunikacie.

Obiekt ma być rekordowy – niemal 17 razy większy niż baza firmy znajdująca się w Poznaniu. Pobić pod względem rozmiarów i możliwości operacyjnych ma również obiekty w Szawle i Wilnie na Litwie oraz w Smoleńsku w Rosji.

Równocześnie z ogłoszeniem rychłego otwarcia bazy, Paulauskas poinformował również o akcji rekrutacyjnej. Girteka będzie szukać ponad 5 tys. nowych pracowników, głównie kierowców. Nic dziwnego – jej celem jest zatrudnianie w sumie ponad 8 tys. truckerów do końca przyszłego roku.

W nowym obiekcie znajdą się stanowiska również dla techników oraz pracowników administracyjnych, zwłaszcza specjalistów ds. administracji, finansów i HR.

Girteka kusi nowych pracowników m.in. możliwością korzystania z zaplecza socjalnego z prysznicami, fryzjera i gabinetu lekarskiego. Co szczególnie podkreśla, z tych benefitów będą mogli korzystać nie tylko pracownicy biurowi, ale również kierowcy.

Łatwiej o pracownika

Girteka nie jest jedynym litewskim przedsiębiorstwem transportowym, które w Polsce rozbudowuje swoją działalność. Od kilku lat wyraźnie widać napływ firm z Litwy. We wrześniu w Polsce działało już 500 przewoźników z tego kraju. Na początku roku – ledwie stu.

Przewoźnicy nie przenoszą do nas swoich biznesów, tylko otwierają filie i oddziały. Nic dziwnego. W Polsce łatwiej o zatrudnienie obcokrajowca, co przy obecnym niedoborze chętnych do pracy za kierownicą, jest powszechną praktyką w transporcie. Na Litwie jednak obowiązują limity – rocznie spoza Unii Europejskiej litewska branża może zatrudnić 11,6 tys. kierowców.

To niewiele. Już w maju limit został wyczerpany.

Dobrostan i kalkulacja

Kolejną przyczyną wzrostu zainteresowania Polską, a ściślej – jej zachodnią częścią są wymogi Pakietu Mobilności. Obowiązkowy powrót ciężarówki do bazy i kierowcy do centrum operacyjnego lub miejsca zamieszkania powoduje, że organizacja transportu na Zachodzie przez firmy z Europy Wschodniej stanie się trudniejsza.

Przewoźnicy już szukają rozwiązań, by w chwili wejścia w życie kolejnej części przepisów Pakietu Mobilności, być na nie przygotowanym. Niektórzy myślą o przeniesieniu działalności np. do Niemiec, inni stawiają bazy transportowe np. właśnie w Polsce, niedaleko zachodniej granicy.

Taką strategię przyjęła np. firma Hegelmann Poland, która buduje na Dolnym Śląsku, tuż przy granicy z Niemcami spore centrum operacyjne z hotelem dla kierowców. Nie ukrywa, że oprócz trosk o dobrostan kierowców, przyczyną była też chęć zabezpieczenia się przed negatywnymi skutkami zmian wprowadzanych przez Pakiet Mobilności.

W Hegelmann Poland przygotowania do wdrożenia postanowień Pakietu Mobilności podejmujemy od dłuższego czasu i jesteśmy przekonani, że nie wpłyną one negatywnie na funkcjonowanie firmy, a pozwolą na podniesienie jakości pracy naszych kierowców. Powstanie Hegelmann Hub w Żarskiej Wsi ma więc nie tylko pomóc nam dostosować się do nowych przepisów, to kolejny świadomy krok w kierunku rozwoju pakietu udogodnień dla naszych truckerów – przekonuje Fedir Yurkevych, CEO w Hegelmann Transporte.

Współpraca: Artur Lysionok

Tagi