Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Wielton
Wielton pokazał wyniki – drastyczne spadki. Dlatego redukuje inwestycje
Grupa Wielton nie miała dobrego pierwszego półrocza - przychody znacznie zmalały, sprzedaż się skurczyła, a zamiast zysku pojawiła się strata. Wobec trudnej sytuacji na rynku objawiającej się schłodzeniem popytu na naczepy i przyczepy producent redukuje poziom inwestycji.
Przychody trzeciego w Europie producenta naczep, przyczep i zabudów samochodowych po pierwszym półroczu 2024 roku wyniosły 1 137 mln zł. W ujęciu rok do roku to duże tąpnięcie – o 33,2 proc. Firma z Wielunia sprzedała w sumie 7 877 sztuk pojazdów, co jest wolumenem znacznie mniejszym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (wtedy było to 10 762 sztuk).
Grupa wypracowała zysk operacyjny na poziomie 20,2 mln zł. Dla porównaniu przed rokiem było to 108,5 mln zł. Natomiast zysku netto nie było po pierwszych dwóch kwartałach – Grupa Wielton zanotowała stratę rzędu 40,6 mln zł (w I półroczu 2023 r. miała 53,5 mln zł zysku).
Jednocześnie pomimo perturbacji rynkowych, Grupa utrzymała swoje pozycje na większości kluczowych europejskich rynków.
– Obecna, trudna sytuacja rynkowa wymaga prowadzenia intensywnych działań optymalizacyjnych. Będąc pod silną presją spadku rynku redukujemy poziom kosztów dopasowując naszą organizację i jej strukturę zatrudnienia do potrzeb produkcyjnych oraz licznych wyzwań. Koncentrujemy się na zapewnieniu kapitału obrotowego oraz generowaniu pozytywnego poziomu marży – powiedział Paweł Szataniak, prezes zarządu Grupy Wielton.
Paweł Szataniak dodał, że firma zdecydowała się obniżyć poziom inwestycji na ten rok z planowanych 130 mln do 73,7 mln zł i przełożyć ich realizację na kolejne lata. Grupa optymalizuje też strukturę zatrudnienia. Prezes oczekuje, że niski poziom rynku nie ulegnie dalszemu pogłębianiu, a ożywienia branży nastąpi w pierwszym półroczu 2025 roku.
Patrząc przez pryzmat poszczególnych krajów, gdzie Grupa Wielton sprzedaje swoje produkty, to widać duży spadek na rodzimym rynku, gdzie polskie firmy transportowe mierzyły się z postępującą konkurencją ze strony ukraińskich przewoźników. W Polsce rynek naczep i przyczep zmniejszył się o 30,3 proc. Łączne udziały spółek Wielton i Langendorf wyniosły 13 proc. Klienci zarejestrowali 1279 pojazdów tych marek, co dało im drugą pozycję na rynku. Zaznaczyć jednak trzeba, że wolumen sprzedaży Grupy Wielton w Polsce zmniejszył się o niemal 34 proc. Dało to 249,9 mln zł przychodów ze sprzedaży ogółem (a analogicznym okresie roku poprzedniego było 405,8 mln zł).
Kiepska koniunktura uwidoczniła się też we Francji, gdzie rynek zmniejszył się o niemal 15 proc. Spółka Fruehauf zachowała pierwszą pozycję z udziałami na poziomie 16,2 proc., ale Grupa Wielton sprzedała w pierwszym półroczu tylko 1431 pojazdów, czyli o prawie 34 proc. mniej rok do roku. Siłą rzeczy odbiło się to na mniejszych o ponad 39 proc. przychodach.
Podobnie wyglądała sytuacja na rynku brytyjskim, gdzie Grupa Wielton sprzedała 1203 sztuk pojazdów w I półroczu, czyli o ponad 38 proc. mniej niż rok wcześniej. Należąca do niej spółka Lawrence David utrzymała drugą pozycję.
Na tym tle wyróżniają się wyniki z Niemiec i Hiszpanii. W pierwszym z tych krajów łącznie Grupa Wielton (spółki Langendorf oraz Wielton GmbH) sprzedała 721 pojazdów (o niemal 3 proc. więcej rdr.). Osiągnęła 127,6 mln zł przychodów, czyli o 8,6 mln zł więcej niż rok wcześniej. U naszych zachodnich sąsiadów producent zajmuje jednak dopiero 7 miejsce pod względem udziałów w rynku. Z kolei w Hiszpanii należąca do Grupy spółka Guillén utrzymała siódmą pozycję na rynku, odnotowując wzrost sprzedaży wolumenowej. (216 sztuk wobec 187 przed rokiem). Mimo tego przychody były o 6,4 mln zł mniejsze niż rok wcześniej.