Według najnowszych danych Federalnego Urzędu Logistyki i Mobilności (BALM), w sierpniu 2025 r. ciężarówki objęte mytem przejechały w Niemczech 3,1 mld km – o 5 proc. mniej niż rok wcześniej. Wynik krajowych przewoźników wyniósł 1,83 mld km, co oznacza spadek o 5,7 proc. w porównaniu z sierpniem 2024 r.
Z kolei pojazdy zagraniczne przejechały 1,27 mld km, czyli o 3,9 proc. mniej niż rok temu.
Jednak w szerszym ujęciu widać wyraźną stabilizację. Od stycznia do sierpnia 2025 r. łączny dystans przejechany przez wszystkie pojazdy ciężarowe powyżej 3,5 tony wzrósł o 0,9 proc. rdr., osiągając 26,97 mld km.
Polska utrzymuje pozycję lidera
Polscy przewoźnicy pozostają największą zagraniczną siłą na niemieckim rynku. W sierpniu ich ciężarówki przejechały 567,7 mln km, co oznacza spadek o 4,2 proc. rdr. Jednak w skali ośmiu miesięcy wynik jest dodatni – 5,08 mld km, czyli o 0,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Oznacza to, że pojazdy z Polski odpowiadały za 18,8 proc. całego ruchu ciężarowego w Niemczech między styczniem a sierpniem.
Jak wypadają inni gracze?
Dla porównania, wyniki innych kluczowych krajów w sierpniu 2025 r. wyglądają następująco:
- Litwa – 119,9 mln km (-0,7 proc. rdr.), a w skali roku 1,01 mld km (+3 proc.),
- Rumunia – 94,1 mln km (-0,3 proc. rdr.), a od stycznia do sierpnia 863,6 mln km (+3,8 proc.),
- Czechy – 92,4 mln km (-5,3 proc. rdr.), a w ujęciu rocznym 848,5 mln km (-0,8 proc.).
Polska wciąż zdecydowanie przewodzi stawce, a przewoźnicy z Litwy i Rumunii umacniają swoje pozycje dzięki dodatnim wynikom w skali roku.