REKLAMA
Petronas Tutela

Holenderskie firmy wypłacały marne grosze kierowcom z Europy Wschodniej!

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Holenderski związek zawodowy FNV zarzuca dwóm przedsiębiorstwom logistycznym wypłacanie zbyt niskiego wynagrodzenia zatrudnianym przez siebie kierowcom pochodzącym z Europy Wschodniej. 

Amsterdam. Rozpoczął się proces w sprawie kierowców ciężarówek z Europy Wschodniej, którzy pracowali dla holenderskich firm, ale w oparciu o wschodnioeuropejskie umowy i za ujęte w nich wynagrodzenie. Strony uczestniczące w sporze to przedsiębiorstwo logistyczne Van den Bosch Transporten z Erp między Venlo i ‚s Hetrogenbosch oraz firma Vos Transporten z Deventer. Związek FNV wygrał już pierwszy proces przeciwko Van den Bosch, ale przegrał sprawę z Vos Transporten. 

FNV zarzuca Van den Bosch zatrudnianie kierowców z Węgier do pracy w Holandii za węgierskie stawki. W pierwszym procesie w 2015 sędziowie w pierwszej instancji uznali za zasadne potępianie przez związek takiego traktowania pracowników i nakazali przedsiębiorcy wypłacenie kierowcom stawek holenderskich. Van den Bosch złożył apelację. 

Po sukcesie w walce z Van den Bosch związek FNV postanowił postawić przed sądem także Vos. W tym wypadku także zarzuca się przedsiębiorcy wypłacanie zbyt niskiego wynagrodzenia kierowcom, tym razem z Rumunii i zatrudnianie ich w oparciu o rumuńskie umowy. Jednak tym razem sąd wydał wyrok na korzyść firmy logistycznej. Wg sędziów zarzuty nie zostały wystarczająco uzasadnione, ani poparte faktami. Niemniej związek podkreślił już wtedy, że jego porażka przed sądem jedynie odsunie nieco w czasie konsekwencje wobec Vos i tym samym poinformował o złożeniu apelacji. 

Obie sprawy w sądzie apelacyjnym odbywają się niezależnie.

banner