Odsłuchaj ten artykuł
Impas w sprawie Pakietu Mobilności. Prace w Europarlamencie nad rozwiązaniami dla transportu zaczną się od nowa
Dzisiaj europosłowie głosowali w sprawie poszczególnych poprawek do wszystkich trzech raportów, związanych z Pakietem Mobilności. Ostatecznie jednak podjęli decyzję o cofnięciu projektu do Komisji Transportu.
W trakcie dzisiejszych głosowań @Europarl_PL odrzucił wszystkie trzy sprawozdania wchodzące w skład pakietu mobilności. Dyskusja ponownie wraca do @EP_Transport.
— Kosma Złotowski (@KosmaZlotowski) 4 lipca 2018
Niestety posłowie odrzucają wniosek… raport wraca do komisji ds. transportu. Musimy przeanalizować wyniki głosowania, żeby zrozumieć dlaczego i czyimi głosami raport nie otrzymał większości – pisała zaraz po głosowaniu w sprawie raportu dotyczącego delegowania europosłanka Danuta Jazłowiecka.
Wcześniej wydawało się, że raport przejdzie, choć z wieloma poprawkami. Niektórymi niekorzystnymi dla Polski. „Jednym głosem przegrywamy opcję całkowitego wyłączenia transportu międzynarodowego spod zasad delegowania” – donosiła na Twitterze europoseł.
Przyjęto objęcie transportu międzynarodowego zasadami delegowania dopiero po 10 dniach w danym państwie członkowskim – możemy się cieszyć! – dodawała po chwili.
Donosiła również, że posłowie objęli zasadami delegowania już od pierwszego dnia kabotaż i transport kombinowany.
Kierunek, w którym szło porozumienie w sprawie raportu dot. delegowania nie spodobał się jego autorce, Merji Kyllönen, eurodeputowanej z Finlandii. Zgłosiła ona wniosek, by cały dokument wrócił do Komisji i by dziś nie została podjęta ostateczna decyzja w jego sprawie. Jej opinia zdobyła poparcie większości.
To miało być “kluczowe głosowanie”
Podobnie zakończyły się prace nad dwoma kolejnymi raportami – dotyczącymi czasu jazdy i odpoczynku oraz kabotażu. Za każdym razem, w trakcie głosowania nad poszczególnymi poprawkami, autorzy raportów zgłaszali w końcu wnioski, by dokumenty wróciły do prac Komisji. Za każdym uzyskiwali poparcie większości europosłów.
Również i trzeci głosowany dziś raport z Pakietu Mobilności, dot. kabotażu został niestety odrzucony i głosami posłów wraca do prac w komisji Transportu. Piłka w grze – walczę i pracuję ciężko dalej, tak samo jak robiłam to do tej pory – dodawała europoseł Elżbieta Łukacijewska.
Również i trzeci głosowany dziś raport z #PakietMobilności, dot. kabotażu został niestety odrzucony i głosami posłów wraca do prac w komisji #TRAN. Piłka w grze – walczę i pracuję ciężko dalej, tak samo jak robiłam to do tej pory@TransINFO_news @Transport_EU @eaTransport pic.twitter.com/Qkscrph5gD
— Elżbieta Łukacijewska (@elukacijewska) 4 lipca 2018
„Ostateczny rezultat dzisiejszego głosowania ws. delegowania kierowców, tak zdumiewający, jest wynikiem wspólnego głosowania europosłów, którzy byli niezadowoleni z odrzucenia propozycji wyłączenia transportu międzynarodowego spod delegowania i tych, dla których 10 dni było zbyt długim okresem wyłączenia. Do ostatnich minut przed głosowaniem przekonywaliśmy Europosłów z innych krajów i grup politycznych , aby zagłosowali w interesie przewoźników. Cały nasz wysiłek negocjacyjnie nie pójdzie jednak na marne. Będziemy go dalej kontynuować, by osiągnąć dobry wynik w ponownych pracach w Parlamencie” – napisała nam Danuta Jazłowiecka.
Parlament odrzucił dzisiaj w głosowaniu trzy dokumenty będące elementem socjalnej i rynkowej części Pakietu Mobilności. Oznacza to, że nie mamy mandatu do rozpoczęcia negocjacji z państwami członkowskimi. Dzisiejsze głosowanie pokazuje, jak UE w tym temacie jest podzielona i jak trudno jest znaleźć kompromis popierany przez większość. Do ostatnich minut przed głosowaniem przekonywaliśmy partnerów, by zagłosowali w interesie przewoźników. Wyłączenie transportu międzynarodowego spod zasad delegowania przegraliśmy o włos! Nasze wysiłki negocjacyjne nie pójdą jednak na marne i mam nadzieję, że pozwolą na wypracowanie dobrego kompromisu w PE. W wyniku głosowania odesłaliśmy dokumenty do ponownego rozpatrzenia w Komisji Transportu. Myślę jednak, że konkretów i decyzji należy się spodziwać po przerwie wakacyjnej – dodawała.
Tymczasem oczekiwania przed dzisiejszym głosowaniem były ogromne.
Dzisiaj czeka na nas kluczowe głosowanie nad pakietem mobilności i przyszłością transportu ciężarowego w Europie. Czy dzisiaj poprzemy skorygowane i adekwatne rozwiązanie dotyczące branży, zaproponowane przez Komisję Transportu, czy zaczniemy budować dodatkowe bariery? Wybieram wolny rynek i dobrobyt całej UE – pisała chwilę przed rozpoczęciem prac PE czeska europoseł Martina Dlabajova.
Wtórował jej inny czeski polityk, Aleš Chmelař. ”Republika Czeska wspiera zrównoważoną pozycję Komisji Transportu PE. Argumenty są więcej niż wystarczające. Wspieranie opinii drugiej Komisji (Zatrudnienia i Spraw Socjalnych – przyp. red.) oznaczałoby ogromny krok wstecz w budowaniu jednolitego rynku. Trzymam kciuki za wszystkich posłów walczących o UE bez barier” – pisał.
Burzliwe obrady w Parlamencie
Głosowanie poprzedziła wczorajsza, burzliwa debata w PE. Z jednej strony europosłowie podkreślali, jak ważne jest hasło Jean-Claude’a Junckera o jednej płacy za jedną pracę i walka z tzw. dumpingiem socjalnym oraz opowiadali się za koniecznością ochrony kierowców. Z drugiej zauważali, że wprowadzenie nowych, restrykcyjnych rozwiązań i odrzucenie kompromisu Komisji Transportu, może doprowadzić do gwałtownego wzrostu biurokracji, a skutkiem tego do upadku małych i średnich firm transportowych.
Zobacz też wideo:
Tuż przed głosowaniami nad Pakietem Mobilności, w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat Przyszłości Europy z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Niestety szef polskiego rządu nie odniósł się w ogóle do tego ważnego dla branży transportowej pakietu przepisów. W jednym zdaniu premier przyznał wyłącznie, mimochodem, że handel, transport, eksport i import są ważne dla Unii Europejskiej.
Fot. Pixabay/StockSnap/public domain