Odsłuchaj ten artykuł
Premia dla klienta za dłuższą dostawę? Zobacz, jak operatorzy logistyczni traktują wyścig o czas
Czy dostawcy będą premiować klientów, jeśli wybiorą dłuższy czas dostawy? Najnowsze badania ze Stanów Zjednoczonych pokazują, że w ciągu dekady 40 proc. zakupów z sieci operatorzy logistyczni dostarczą w ciągu dwóch godzin od zamówienia. Może nowe informacje z Ameryki na ten temat, to tylko otwieranie już otwartych drzwi?
W usługach logistycznych, w tym głównie na rynku przesyłek kurierskich (KEP) trwa prawdziwy wyścig z czasem. Pojęcie „same day delivery” (SDD – dostawy tego samego dnia) na dobre zadomowiło się już na rynku. To atrakcyjne rozwiązanie, szczególnie dla korzystających z dobrodziejstw handlu internetowego. Jeszcze jakiś czas temu pozwalało też wiodącym firmom e-commerce wyróżnić się na tle konkurencji. Dziś usługę tę oferuje wielu liczących się dostawców przesyłek, a dojdą kolejni.
Amerykańscy operatorzy logistyczni dają rabaty klientom
Zdaniem specjalistów z amerykańskiej firmy Zebra Technologies, zajmującej się skanerami kodów kreskowych i oprogramowaniem do nich, trzy czwarte firm logistycznych planuje w ciągu najbliższych pięciu lat wprowadzić dostawy tego samego dnia. Natomiast w 2028 roku, 40 proc. badanych firm logistycznych deklaruje dostawę w dwie godziny od zamówienia.
Czy permanentna „rywalizacja na czas” pomiędzy operatorami będzie miała w tej sytuacji sens? Przecież nie wszystkim odbiorcom aż tak bardzo się spieszy…
Spore zaciekawienie i komentarze wywołała informacja o tym, że niektórzy operatorzy na rynku amerykańskim stosują swoistą „premię”, jeśli klient zdecyduje się na spowolnienie dostawy zamówionego towaru.
Rabaty udzielane są wówczas, gdy dostawca zaproponuje najodpowiedniejszy dla niego termin dostawy, a odbiorca się na niego zgodzi. To pozwala operatorom dokładnie zaplanować swą pracę, ustabilizować ją, uniknąć spiętrzeń. Pomaga też zlikwidować lukę wynikającą z braków kadrowych, jakie dotykają też coraz częściej dostawców usług kurierskich.
Poczta Polska stawia na różnorodność
Usłyszeliśmy sporo pozytywnych opinii na temat tego rodzaju działań. Dlaczego nie u nas? – to jedno z pytań, które usłyszeliśmy. A my zadaliśmy je kilku operatorom logistycznym.
Czy, ich zdaniem można wyobrazić sobie (i czy w ogóle ma sens) wprowadzenie systemowych bonusów dla klientów, którym się nie spieszy (bo przecież nie wszyscy nalegają na dostawę „natychmiast”)?
Nasi respondenci zgodnie twierdzą, że pytanie jest zdecydowanie spóźnione, a sprawa już załatwiona. W Poczcie Polskiej poinformowano, że przesyłki SDD dostępne są już od wielu lat, przez ten okres wypracowano system pozwalający obsługiwać nadawców zarówno w obrębie poszczególnych miast, jak i w wybranych relacjach na terenie kraju. Nie oznacza to, że klient musi korzystać w właśnie z takich przesyłek… i wtedy zyskuje.
– Poczta Polska jako główny operator na rynku już od wielu lat udostępnia klientom różnorodną ofertę przesyłek kurierskich ekspresowych i paczkowych. Nadawcy mogą korzystać z usług z gwarantowanymi i przewidywanymi czasami dostawy. Zarówno nadawcy indywidualni, jak i klienci biznesowi mogą nadawać przesyłki, które zostaną doręczone tego samego dnia, w dniu następnym lub w ciągu dwóch dni roboczych. Ich wybór zależy wyłącznie od potrzeb. Dodatkowo pocztowe paczki ekonomiczne są w 99 proc. doręczane w terminie D+3 – mówi Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej.
Cenniki usług paczkowych i kurierskich Poczty Polskiej w znacznej mierze uzależnione są od terminów dostaw poszczególnych usług.
– Im termin jest odleglejszy od momentu zamówienia, tym opłata za przesyłkę niższa – zapewnia Justyna Siwek.
Usługi specjalne kosztują więcej
Podobne argumenty prezentuje Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska. Podkreśla, że DPD oferuje dostarczenie przesyłki w dniu nadania – nawet do czterech godzin, jednak zdecydowana większość konsumentów korzysta z serwisu standardowego, który i tak w praktyce oznacza doręczenie w ciągu 24 godzin.
– Stawiamy na rozwój usług dodatkowych, które pozwalają zarówno odbiorcom, jak i nadawcom zoptymalizować cały proces logistyki. Są to takie rozwiązania jak m.in. możliwość śledzenia drogi przesyłki, określenie ścisłych ram czasowych dostarczenia jej z możliwością zmiany (usługa Predict) czy płatność za przesyłkę pobraniową kartą lub BLIK-iem. Dzięki tym rozwiązaniom staramy się maksymalnie zwiększyć efektywność na etapie ostatniej mili, co przynosi korzyści zarówno odbiorcy, który szybko otrzymuje zamówioną paczkę, jak i kurierowi, którego praca jest bardziej wydajna i lepiej zorganizowana – tłumaczy Rafał Nawłoka.
Oprócz serwisu standardowego, odbiorcy paczek mają do dyspozycji również usługi specjalne, takie jak np. wspomniana wcześniej “DPD City”, która zapewnia dostarczenie przesyłki w obrębie miasta w czasie czterech godzin od nadania, czy “DPD na godzinę”, która pozwala określić czas dostarczenia przesyłki z wysoką dokładnością.
– Większość zamówień realizowanych przez kurierów to standardowe usługi krajowe. Usługi specjalne mają osobny cennik i są droższe od serwisu standardowego – podkreśla Rafał Nawłoka.
Specjaliści przekonują też zgodnie, że problem braku kurierów i opóźniających się dostaw, z którym boryka się już dziś wiele firm, m.in. kurierskich, w ciągu najbliższych lat zostanie rozwiązany, jednak w inny sposób niż wydłużanie czasu dostarczania przesyłek. Przyczynić się ma do tego m.in. upowszechnienie paczkomatów, jak również np. wykorzystanie dronów.
Fot. Renault