Odsłuchaj ten artykuł
fot. ITD
Kierowca, który ratował ludzi z płonących aut, nagrodzony. Dostanie polskie obywatelstwo?
– Przekazuję zarówno podziękowania, jak i ten voucher, dziękując za to, że mogłem spotkać tak wspaniałego człowieka. Nie tylko silna ręka, ale i wielkie serce – mówił Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego, nagradzając ukraińskiego kierowcę, który wyciągał ludzi z płonących samochodów na A6.
– W imieniu społeczności zachodniopomorskiej podziękowałem dziś Panu Andrijowi, który w najtragiczniejszym wypadku ostatnich lat na naszych drogach ratował życie innym, choć jego było w niebezpieczeństwie – komentuje Geblewicz na Twitterze.
W imieniu społeczności zachodniopomorskiej podziękowałem dziś Panu Andrijowi, który w najtragiczniejszym wypadku ostatnich lat na naszych drogach ratował życie innym, choć jego było w niebezpieczeństwie. Skromny, wspaniały ojciec świetnej rodziny. Powinni wzbogacać nasze społecz. https://t.co/Ou0y4OrQeW
— Olgierd Geblewicz (@OGeblewicz) 17 czerwca 2019
Ukraiński kierowca Andreij Sirowatskij trzymał voucher na tygodniowe wakacje dla całej rodziny, w Kołobrzegu. Jak donosi tokfm.pl, marszałek województwa obiecał, że wspomoże jego starania o uzyskanie polskiego obywatelstwa.
Wystąpię do pana prezydenta Dudy z prośbą o pozytywne rozpatrzenie tej prośby – cytuje marszałka medium.
“To był straszny widok”
Andreij Sirowatskij ratował ludzi podczas niedawnego karambolu na A6 pod Szczecinem. Ciężarówka wjechała wtedy w samochody stojące przed nią w korku. Te zaczęły płonąć. Zginęło sześć osób, w tym trójka dzieci.
Inspektorzy @ITD_gov ze #Szczecin pracują z funkcjonariuszami @PolskaPolicja na miejscu tragicznego wypadku, do którego doszło na autostradzie #A6. Zabezpieczają dane, aby pomóc w ustaleniu okoliczności wypadku, w którym zginęło 6 osób. pic.twitter.com/Cl7kRbIZxn
— ITD (@ITD_gov) 9 czerwca 2019
Sirowatskij, który jechał swoją ciężarówką tuż za wspomnianym truckiem, ruszył na pomoc. Wybił szybę jednego z samochodów, by wyciągnąć poszkodowanych.
Kobietę i dzieci udało mi się wyciągnąć, mężczyzny nie zdołałem uratować. To był straszny widok – opowiadał na antenie TVN24.
Fot. ITD