Nowe kontrole graniczne, jakie będą przeprowadzane między Wielką Brytanią a Francją, gdy 1 stycznia przestanie obowiązywać okres przejściowy Brexitu, mogą zająć ponad minutę na kierowcę ciężarówki – szacują media. Od truckerów wymagać się bowiem będzie m.in. przedstawienia paszportu, podania informacji o celu przewozu i długości pobytu. Ostatnia próba procedur granicznych sprawiła, że na brytyjskiej autostradzie M20 w pobliżu Folkestone utworzyła się kolejka ciężarówek długa na 5 mil (ponad 8 km).
Próba nowych odpraw została przeprowadzona w środę przez francuskie służby graniczne i wywołała poważne perturbacje na autostradzie M20. Lokalne media z hrabstwa Kent donosiły wręcz o chaosie na drodze.
Kolejki ciągnęły się od wejścia do Eurotunelu aż do węzła 11 autostrady M20, ale po zakończeniu próby rozładowały się. Pojawiły się również doniesienia, że opóźnienia wynikały częściowo z tego, że władze francuskie nie wysłały wystarczającej liczby pracowników do obsługi odpraw.
Według „Guardiana”, opóźnienia były wynikiem działań francuskiej straży granicznej, która przygotowywała nowe procedury imigracyjne. Mówi się, że Francja może przeprowadzać kontrole imigracyjne po brytyjskiej stronie Eurotunelu oraz w brytyjskich portach promowych zgodnie z warunkami umowy Le Touquet – jeśli nie zostanie zawarta umowa handlowa między Wielką Brytanią a UE.
„Daily Mirror” informuje z kolei, że władze francuskie przeprowadzą najprawdopodobniej następne testy graniczne przed końcem okresu przejściowego. A to oznacza, że istnieje możliwość powtórzenia się zatorów w najbliższych tygodniach.
Fot. Facebook/Kent_999s