Kolejna nieudana manipulacja tachografem. ITD zna doskonale takie “niewykrywalne” wyłączniki

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Wyłącznik tachografu sterowany programem nagranym na pendrivie – taki sposób manipulowania tachografem wykryli inspektorzy z kłodzkiej jednostki dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierowca podłączył pendrive do portu USB i zmieniał zapis danych. To kolejny dowód na to, że nie warto łamać przepisów, bo kara za naruszenie i koszta poniesione na wymianę tachografu uderzą przewoźnika po kieszeni.

Pojazd, w którym wykryto manipulację został zatrzymany na obwodnicy Kłodzka. Inspektorzy po dokładnej i szczegółowej kontroli tachografu stwierdzili, że kierowca podłączył do niego niedozwolone urządzenie dodatkowe.

Fot. dolnyslask.witd.gov.pl

“Zostało ono wpięte do samej instalacji w postaci wyłącznika tachografu sterowanego pendrivem” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez dolnośląską ITD.

Tak “usprawniony” tachograf na pierwszy rzut oka nie wzbudzał podejrzeń. Niedozwolone urządzenie pozwalało jednak na znaczącą manipulację – zapisywało na tachografie cyfrowym błędne dane dotyczące czasu pracy.

“Pozwalało ono na zapisanie nieprawdziwych danych dotyczących aktywności kierowcy (w tym poruszania się pojazdem w ruchu drogowym a także długości przebytej drogi oraz osiąganej prędkości)“ – czytamy w komunikacie.

Co więcej, kierowca w każdym momencie (nawet podczas jazdy) mógł wyciągnąć pendrive z portu USB i schować go do kieszeni.

Fot. dolnyslask.witd.gov.pl

ITD obecnie prowadzi postępowanie administracyjne w tej sprawie. Kierowcy grozi kara 2 tys. zł, osobie zarządzającej transportem w firmie oraz przedsiębiorcy – po 9 tys. zł. Jak zaznacza dolnośląska ITD, tachograf wraz z pendrivem został zatrzymany jako dowód w sprawie, natomiast pojazd został skierowany do autoryzowanego warsztatu w celu naprawy instalacji i wymiany tachografu.

Jednak wykrywalny

To nie pierwszy raz, kiedy informujemy o tego typu manipulacji. Do podobnego odkrycia doszło w lutym ubiegłego roku, kiedy to polski przewoźnik, jadący ciągnikiem siodłowym z naczepą z Danii do Polski został zatrzymany przez ITD na A2 w Gołuskach pod Poznaniem. Mężczyzna również został przyłapany na podobnym oszustwie.

Fot. dolnyslask.witd.gov.pl

Tagi