Rabunek ładunku z ciężarówki jak kradzież okularów? Wzywają rząd do poważniejszego traktowania takich przestępstw

W liście wysłanym w tym tygodniu do brytyjskiego ministra stanu ds. przestępczości i policji Rod McKenzie z RHA podkreślił, że kradzieże ładunków są „znaczącym i narastającym problemem”.

Rod McKenzie wskazał na statystyki z National Vehicle Crime Intelligence Service. Wynika z nich, że 443 kradzieże ładunków w styczniu i lutym 2021 r. dokonane na Wyspach spowodowały straty towarów o łącznej wartości 9,4 miliona funtów. To daje średnio 21 tys. funtów na każdy przypadek kradzieży z naczepy. Co więcej, McKenzie twierdzi, że liczby te są „tylko wierzchołkiem góry lodowej”, ponieważ wiele rabunków wciąż nie jest zgłaszanych.

W tym miejscu warto przytoczyć też dane z 2020 roku przedstawione niedawno przez organizację TAPA (Technology Asset Protections Association – Związek Ochrony Aktywów Technologicznych). Raport związku ujmuje tylko incydenty zgłaszane do organizacji, ale mimo to  mogą ubiegłoroczne straty były o blisko 25 proc. większe niż w 2019 r. W analizach uwzględniono tylko te zgłoszenia, w których podano szacowane straty. Te przypadki stanowiły 65 proc. wszystkich zarejestrowanych przez TAPA. W 2020 r. aż 74,6 proc. przypadków zarejestrowanych przez TAPA rabunków zdarzyła się w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Z czego na Wyspach było ich aż 3100.

Dane te potwierdzają tezy stawiane przez RHA, mówiące o narastaniu problemu.

Kradzież ładunku z ciężarówki jako odrębne przestępstwo

Jednym z problemów, na które RHA zwraca uwagę w liście do ministra, jest sposób kategoryzacji kradzieży ładunku. Stowarzyszenie daje jasno do zrozumienia, że policja powinna nadać im wyższy priorytet.

Obecna kategoryzacja kradzieży ładunku ciężarówek oznacza, że przestępstwa te należą do tej samej kategorii, co kradzież okularów przeciwsłonecznych z pojazdu mechanicznego. Oczywiście jest to niewłaściwe, a kradzież ładunku ciężarówki zasługuje na własną klasyfikację. Bez tego zorganizowane grupy przestępcze będą nadal postrzegać rabunek ładunku z ciężarówek jako łatwą opcję, która wiąże się z niskim ryzykiem i niewielką szansą na wykrycie” – uzasadnia RHA.

Rod McKenzie twierdzi, że osobne sklasyfikowanie kradzieży ładunku ciężarówki zmotywowałoby przewoźników do zgłaszania większej liczby tego typu incydentów. Pomogłoby także policji zidentyfikować obszary, gdzie występują tego rodzaju przestępstwa.

W liście RHA poprosiła również o spotkanie z urzędnikami państwowymi, by znaleźć praktyczne rozwiązanie problemu.

Współpraca: Bartosz Wawryszuk

Fot. Durham Special Constabulary