Odsłuchaj ten artykuł
Fot. DPD
Kurierskie dostawy przed świętami w Niemczech będą w tym roku droższe. Firmy doliczą dodatkowe opłaty
Popyt na usługi kurierskie za sprawą boomu na rynku e-commerce niewiarygodnie wzrósł w ostatnich latach, a szczytowy sezon w branży przypada na okres przedświąteczny. Firmy kurierskie starają się nadążyć za potrzebami klientów, jednak nakład pracy i koszty personelu z tym związane wymagają zwiększenia cen dostaw.
Wiele firm kurierskich w Niemczech pobiera dodatkowe opłaty za dostawy przesyłek w okresie przedświątecznym. W tygodniach poprzedzających Boże Narodzenie dostarcza się bowiem znacznie więcej paczek niż przez resztę roku. Przykładowo w Polsce przed świętami w 2018 r. wolumen paczek w okresie szczytu świątecznego wzrósł o 40-50 proc. w porównaniu z miesiącami neutralnymi. Podobnie jest w Niemczech. Należy tu jednak podkreślić, że z roku na rok liczba przesyłek dostarczanych przed świętami wyraźnie rośnie.
By móc sprostać wymaganiom klientów w tym najgorętszym okresie, firmy naliczają dodatkową opłatę. W przypadku DPD jest to 75 eurocentów od paczki – wyjaśnił Peter Rey, rzecznik DPD w wywiadzie dla tygodnika “Wirtschaftswoche”.
Z kolei UPS drożej wycenia przed świętami jedynie duże lub ciężkie przesyłki. Hermes natomiast negocjuje indywidualnie kwotę dopłat. Jak informuje firma, obejmują one również zwroty w okresie przedświątecznym.
Jedynie DHL, spółka córka Deutsche Post, postanowiła zrezygnować z naliczania dodatku do dostaw przedświątecznych. Deutsche Post spodziewa się dostarczać nawet 11 mln paczek dziennie podczas zbliżającego się szczytu – czytamy na portalu transportowym verkehrsrundschau.de. To przeszło dwa razy więcej niż w pozostałych miesiącach roku.
Powstaną tysiące miejsc pracy
Przez ostatnie tygodnie roku firmy kurierskie będą musiały obsłużyć o ok. 50 proc. więcej przesyłek niż zwykle. Będą potrzebowały do tego tysięcy rąk do pracy. DHL planuje zatrudnić dodatkowo 10 tys. pracowników, DPD ok. 4 tys., a Hermes ok. 6 tys.
Niektóre z firm przygotowania rozpoczęły już na początku jesieni. We wrześniu UPS zapowiedział stworzenie 100 tys. miejsc pracy dorywczej w swoich magazynach, centrach logistycznych i przy dostarczaniu przesyłek. Nowe stanowiska oznaczają zajęcie przede wszystkim dla osób zajmujących się obsługą paczek, kierowców i pomocników kierowców.
Firma spodziewa się w tym roku rekordowego wyniku:
Codzienne dostawy paczek prawie się podwoją w stosunku do naszej aktualnej średniej na poziomie 20 mln przesyłek – powiedział na antenie telewizji CNBC Jim Barber kierujący logistyką UPS.
Także gigant e-commerce Amazon zapowiedział stworzenie dziesiątek tysięcy sezonowych miejsc pracy, które pozwolą zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie w okresie przedświątecznym.
Darmowe dostawy Amazona
Podczas gdy firmy kurierskie w Europie podnoszą stawki dostaw przedświątecznych, amerykański gigant e-commerce, który niedawno wkroczył również na rynek logistyczny, oferuje dostawy za darmo.
Bezpłatna dostawa w ciągu jednego dnia ma być dostępna dla ponad 10 milionów produktów i dotyczy rynku amerykańskiego – od wybrzeża do wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Członkowie Amazon Prime mogą wybrać spośród 10 milionów towarów, w tym popularnych upominków świątecznych, zabawek, gier oraz elektroniki, i otrzymać je już następnego dnia nie płacąc za przesyłkę.
Amazon rozszerzył również swoją bezpłatną dostawę tego samego dnia – jest to dodatek do bezpłatnej wysyłki milionów produktów, z których wszyscy klienci mogą korzystać przez cały rok przy zamówieniach powyżej 25 dolarów.
Te działania pokazują, że Amazon korzysta ze swojej ugruntowanej pozycji na rynku i stabilnej sytuacji finansowej oraz możliwości operowania nawet poniżej kosztów. To strategia często stosowana przez duże korporacje, które w ten sposób są w stanie zdominować daną branżę i stopniowo odbierać udziały w rynku mniejszym graczom.
Fot. DPD