Z obserwacji firmy Conperio, specjalizującej się w audytach absencji chorobowych, wynika, że coraz więcej polskich kierowców zatrudnionych w Niemczech, Holandii czy Belgii wykorzystuje zwolnienia lekarskie niezgodnie z przeznaczeniem. Zamiast choroby jest powrót do kraju i… nieformalny urlop.
Docierają do nas sygnały od firm z branż transportowej – ich kierowcy zatrudnieni za granicą, coraz częściej przedstawiają zwolnienia lekarskie, by w rzeczywistości przyjechać do Polski i tu spędzić wakacje” – komentuje Mikołaj Zając, prezes Conperio, największej polskiej firmy doradczej specjalizującej się w problematyce L4.
Skala nadużyć rośnie
Choć formalnie kierowcy pracujący w zagranicznych firmach mają prawo do odpoczynku po kilkunastu dniach w trasie, coraz częściej ten “wolny czas” bywa dodatkowo wydłużany przez fikcyjne L4. Czasem mowa o całych miesiącach, podczas których pracownik nie wykonuje obowiązków, a mimo to otrzymuje wysokie świadczenia w euro.
Zdarza się, że pracownicy w ogóle nie wykonują pracy w danym miesiącu, a mimo to otrzymują wysokie wynagrodzenie w euro, które w przeliczeniu może wynosić nawet kilkanaście tysięcy złotych” – dodaje Zając.
Firmy transportowe podejrzewają, że niektórzy kierowcy wykorzystują zwolnienia nie tylko na odpoczynek, ale także na dodatkowe, nielegalne zatrudnienie w Polsce. Dla zachodnich pracodawców oznacza to nie tylko problemy z zapewnieniem ciągłości operacyjnej, ale też koszty finansowe i reputacyjne.
Pracodawcy skarżą się nie tylko na brak rąk do pracy, ale też na utratę zaufania i pogorszenie reputacji polskich pracowników za granicą. Gdy jeden nadużywa L4, cierpi cały zespół” – zaznacza ekspert.
Luki w systemie
Z danych GUS wynika, że w 2023 roku ponad 2,5 mln Polaków przebywało za granicą, a nawet 150 tys. z nich mogło pracować w europejskim sektorze TSL. Cechą wspólną dla wielu kierowców jest znajomość różnic między systemami kontroli absencji w Polsce i na Zachodzie. Wiedza ta bywa wykorzystywana w nieetyczny sposób.
Często planują swoje „choroby” z wyprzedzeniem – od czerwca do sierpnia rośnie liczba zwolnień wystawianych na okres dwóch tygodni” – alarmuje Conperio.
Potrzebne są zmiany w kontrolach i przepisach
Eksperci podkreślają, że systemowe zmiany są nieuniknione. Konieczna jest lepsza kontrola zwolnień lekarskich i ujednolicenie przepisów na poziomie międzynarodowym.
W obliczu tego trendu konieczne staje się wprowadzenie przemyślanych zmian zarówno w polskim systemie kontroli absencji chorobowych, jak i w regulacjach dotyczących międzynarodowego zatrudnienia” – podsumowuje Mikołaj Zając z Conperio.