Duńska firma podniosła prognozę zysku EBITDA (zysk operacyjny przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych zobowiązań oprocentowanych, podatków i amortyzacji) do 24 mld dolarów (z poziomu 22-23 mld dol.). Jeszcze po II kw. firma mówiła o prognozie rzędu 18-19,5 mld dolarów.
Zysk operacyjny przed opodatkowaniem (EBIT) ma sięgnąć 19,8 mld dolarów (w stosunku do poprzedniej prognozy 18-19 mld dol.). Po II kw. Maersk spodziewał się, że roczny wynik EBIT miał wynieść 14-15 mld dol.
Dla porównaniu wyniki na koniec 2020 r. wyniosły odpowiednio 8,3 mld dol zysku EBITDA i 4,2 mld dol. zysku EBIT.
Kolejna rewizja prognoz związana jest ze wstępnymi wynikami operatora logistycznego za ostatni kwartał 2021 r. W tym czasie Maersk osiągnął wstępne przychody na poziomie 18,5 mld dolarów, wynik EBITDA w wysokości 8 mld dol. oraz zysk EBIT rzędu 6,8 mld dolarów.
Spółka podkreśla, że dynamiczne wzrosty są zasługą wyjątkowej sytuacji rynkowej spowodowanej zakłóceniami globalnych łańcuchów dostaw. Skutkowało to wzrostem stawek za transport. O ile wolumen przewiezionych przez Maersk towarów w IV kw. spadł o 4 proc. rok do roku, to średnie stawki za transport kontenerów były aż o 80 proc. wyższe w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku.