Miejcie się na baczności – transport i logistyka na celowniku niemieckich celników. Pod lupę wezmą przestrzeganie MiLoG-u

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Główny Urząd Celny w Koblencji zapowiedział wczoraj kampanię kontroli pod kątem przestrzegania MiLoG-u. Przez dwa dni celnicy będą sprawdzać, czy kierowcy i firmy transportowe stosują niemieckie przepisy o płacy minimalnej.

Podlegająca pod Urząd Celny Instytucja ds. kontroli finansowej nielegalnej pracy (Finanzkontrolle Schwarzarbeit – FKS) dziś i jutro prowadzi zakrojoną na szeroką skalę akcję kontroli minimalnego wynagrodzenia. Nawet 6 tys. kontrolerów będzie sprawdzało warunki pracy i wysokość wynagrodzenia m.in. kierowców oraz dokumenty pracodawców.

Jak poinformował Główny Urząd Celny, szczególny nacisk FKS położy na kontrole w branży transportowej i logistycznej ze względu na dużą liczbę naruszeń MiLoG-u, jakich się dopuszczają jej przedstawiciele. Przypominamy, że obowiązująca obecnie stawka minimalnego wynagrodzenia w Niemczech to 8,84 euro za godzinę (brutto).

Zeszłoroczna akcja kontroli

FKS we wrześniu zeszłego roku przeprowadziła podobną akcję. Wówczas 2,6 tys. urzędników skontrolowało w sumie 13 tys. pracowników z Niemiec i z zagranicy, zatrudnianych przez niemieckie firmy. Funkcjonariusze skupili się przede wszystkim na kierowcach ciężarówek i dostawczaków. Jak informował niemiecki portal verkehrsrundschau.de, podczas dwudniowych działań stwierdzono ponad 2 tys. nieprawidłowości.

Kontrole skierowane były na wykrywanie nieprawidłowości w zatrudnieniu pracowników przez przedsiębiorstwa transportowe, takich jak:

– niewypłacanie minimalnego wynagrodzenia zgodnie z MiLoG,

– nieodprowadzanie składek na ubezpieczenie społeczne,

– oprowadzanie niewłaściwych kwot,

– nierejestrowanie pracownika.

Fot. Twitter.com/AnnaMarina13

Tagi: