Fot. Facebook/Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Niemiecki minister obiecuje pieniądze na transport ukraińskiej pszenicy Dunajem

Ukraina nie może liczyć na to, że Putin dotrzyma słowa i zapewni bezpieczny przejazd statkom zbożowym - powiedział niemiecki minister rolnictwa Cem Özdemir (na zdjęciu po lewej stronie) podczas piątkowej wizyty w Kijowie. Szef niemieckiego resortu rolnictwa obiecał także nowe środki na wsparcie alternatywnych szlaków eksportowych - donosi portal Euractiv.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Ukraina jest czwartym pod względem wielkości eksporterem zboża na świecie. Przed inwazją rosyjską wysyłała je głównie drogą morską. Rosyjska blokada portów Morza Czarnego zagraża światowym cenom zboża i może doprowadzić do niedoborów żywności w wielu krajach Afryki i Bliskiego Wschodu. 

Moskwa dawała do zrozumienia, że ​​Kreml zapewni bezpieczny przepływ ukraińskim statkom ze zbożem przez Morze Czarne w zamian za złagodzenie zachodnich sankcji. W przemowie po spotkaniu z ukraińskim odpowiednikiem Mykołą Solskim, Özdemir przyznał jednak, że “zaufanie obietnicom Putina bez żadnych wiarygodnych, skutecznych gwarancji wojskowych byłoby dla Ukrainy krokiem kamikaze”.

Dopóki Putin blokuje drogę morską, musimy wykorzystywać i intensyfikować wszystkie dostępne alternatywy: drogi, kolej i Dunaj” – dodał Özdemir. 

Aby zwiększyć wysiłki na rzecz sprowadzenia ukraińskiej pszenicy z kraju przez Dunaj, minister obiecał nowe środki na sfinansowanie rozbudowy laboratoriów w ukraińskim mieście Izmail, położonym na brzegu rzeki w pobliżu granicy z Rumunią. Dzięki temu ma być zminimalizowany czas przeładunku statków na granicy – donosi Euractiv.

 

Spotkanie Özdemira z Kowalczykiem

Niemiecki minister rolnictwa w zeszły czwartek spotkał się także z Henrykiem Kowalczykiem (na zdjęciu po prawej stronie), polskim ministrem rolnictwa. Tematem rozmów była pomoc Ukrainie w eksporcie zbóż. 

Polski rząd stara się umożliwić większy eksport ukraińskiego zboża przez Polskę koleją i ciężarówkami, a Özdemir obiecał wsparcie Niemiec w tym zakresie. 

Próbujemy wszystkiego, co mamy, jeśli chodzi o dostępne pojazdy, czy to wagony towarowe, czy ciężarówki, aby masowo tu pomóc”- dodał niemiecki minister.

Ozdemir powiedział, że rozmawiał z Kowalczykiem m.in. o uproszczeniu procedury przepuszczania towarów przez granicę, aby była „jak najmniej biurokratyczna”.

Według niemieckiego ministra wojna ma dramatyczne konsekwencje dla wyżywienia świata. Strona ukraińska chciałaby, aby miesięcznie przez Polskę przewożono 4,5 mln ton zboża. Jednak polski rząd ocenia, że w najbliższej przyszłości możliwy będzie tranzyt przez Polskę około jednej trzeciej z tej ilości.

Podejmowane przez nas wysiłki – wywożenie towarów z Ukrainy Dunajem, transportem drogowym czy kolejowym – nie rozwiążą problemu ponieważ nie jesteśmy w stanie przetransportować wspomnianych ilości alternatywnymi trasami. Osiągamy nasze granice logistyczne” – dodał Özdemir cytowany przez pierwszy program niemieckiej telewizji publicznej “Das Erste”.

Zdaniem Özdemira kluczowe znaczenie ma zatem jak najszybsza pomoc Ukrainie w odzyskaniu suwerenności. Transport drogą morską byłby wtedy znów możliwe. Özdemir i Kowalczyk zgadzają się co do tego celu.

Tagi