REKLAMA
Growing Eco

Fot. AdobeStock

Niewypłacalności w transporcie biją rekordy. Jak wygląda przyszłość?

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Otoczenie makroekonomiczne oraz zmiany regulacyjne nie sprzyjały przez ostatnie lata sektorowi transportu w Polsce. Według najnowszych danych, niewypłacalności wśród przedsiębiorstw transportowych wzrosły w pierwszych 3 kwartałach 2025 roku do 702 przypadków, oznacza to wzrost o 10 proc. względem analogicznego okresu 2024.

Sektor transportu, pełniący krytyczną funkcję dla gospodarki, naturalnie jest czuły na zmiany makroekonomiczne, szczególnie te w sektorze przemysłowym. Pomimo jednej z najszybszych dynamik wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej, Polski sektor przemysłu oraz budowlany wciąż utrzymuję się w stagnacji (wykres poniżej). Głównym motorem tego wzrostu są usługi, które ze względu na swój niematerialny charakter nie mogą stanowić istotnego popytu dla sektora transportu.

Z kolei warunki zewnętrzne są nawet bardziej wymagające, niż te panujące w gospodarce krajowej. Jest to szczególnie istotne biorąc pod uwagę fakt, że udział Polski w całkowitych przewozach Unii Europejskiej jest dominujący i wciąż stanowi ok. 20 proc.

Od 2022 roku jedną z ważniejszych zmian, jakie zaszły, jest znaczne pogorszenie pozycji kosztowej polskiego sektora transportu względem zagranicznej konkurencji. Chociaż wynagrodzenia w Polsce (w tym w branży transportowej) od dawna rosły dynamicznie, to w trakcie poprzedniej dekady wzrost był w dużej mierze bilansowany jednoczesnym osłabianiem się kursu złotego względem euro (wykres poniżej).

Dzięki temu przedsiębiorstwa transportowe były w stanie utrzymać konkurencyjność kosztową względem zachodnich rynków i zwiększać swój udział w europejskim rynku przewozów towarowych.

Natomiast od 2022 roku kurs walutowy nie tylko przestał się osłabiać, ale równocześnie z rosnącymi wynagrodzeniami doszło do znaczącego umocnienia się polskiego złotego. Ta zmiana nałożyłą się dodatkowo z wprowadzaniem dyrektywy mobility package, która dodatkowo zwiększyła koszty pracy i jednocześnie uderzyła w konkurencyjność Polskiego sektora transportu.

Konsekwencją wyżej wspomnianych zmian jest oczywiście znaczne pogorszenie popytu na usługi sektora transportu, a następnie wzrost niewypłacalności wśród przedsiębiorstw. Według najnowszych danych Coface, w pierwszych trzech kwartałach 2025 r. doszło do 702 niewypłacalności. Jest to wzrost względem tego samego okresu w poprzednim roku o 10 proc.

Ze względów regulacyjnych niewypłacalności rosną w każdych sektorach gospodarki, natomiast sektor transportu jednocześnie zwiększał swój udział w całkowitych niewypłacalnościach od 2022 roku, gdy stanowił około 7 proc. wszystkich niewypłacalności do 14 proc. w tym roku (wykres poniżej).

W tym momencie warto zaznaczyć, że pod względem liczebności przedsiębiorstwa transportowe stanowią mniej niż 7 proc. wszystkich przedsiębiorstw niefinansowych. Zatem niewypłacalności w tym momencie ustabilizowały się na względnie wysokich poziomach.

Poprawa kondycji przedsiębiorstw

Istnieje kilka czynników, które mogą ponownie sprzyjać poprawie kondycji sektora przedsiębiorstw. Wraz z obniżkami stóp procentowych oraz opóźnionym napływem środków unijnych, polski przemysł powinien stopniowo się ożywiać.

Wczesnym sygnałem tego procesu był skokowy wzrost produkcji przemysłowej we wrześniu o 7,4 proc. r/r, choć częściowo wsparty efektami kalendarzowymi. Od 2026 roku oczekiwane jest również ożywienie w przemyśle strefy euro, w szczególności w Niemczech, gdzie dodatkowym impulsem będą wyższe wydatki fiskalne ukierunkowane na inwestycje infrastrukturalne.

Po stronie kosztowej obserwujemy coraz wolniejsze tempo wzrostu wynagrodzeń, co powinno odciążyć koszty operacyjne sektora transportowego.

Wszystkie te czynniki wspierają tezę o stopniowej poprawie sytuacji w transporcie w nadchodzącym roku.

Tagi:

Zobacz również