Fot. Pixabay/Joergelman/public domain

Nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców uchwalona. “Obarczona wadami” i tak zyskała poparcie

402 posłów zagłosowało za przyjęciem nowelizacji ustawy, która dostosowuje polskie prawo do przepisów unijnych zawartych w Pakiecie Mobilności. Opozycja wskazywała, że projekt jest procedowany "na ostatnią chwilę", mimo to tylko 12 osób było przeciwko niemu. Teraz dokument trafi do Senatu.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Projekt wzbudzał sporo kontrowersji wśród polityków. Wczoraj pojawił się nawet wniosek Konfederacji, by odrzucić go w całości. Został jednak odrzucony.

Z kolei przedstawiciel KO, Paweł Papke wskazywał, że “projekt jest procedowany “na ostatnią chwilę” i “obarczony jest wadami” – podaje infor.pl. Tym niemniej zdecydowano się go poprzeć, by, jak przekonują posłowie, błędy poprawić już w Senacie.

Podczas prac w Sejmie rozpatrywano m.in. kilka poprawek, które zaproponowała sama branża transportowa. Nie zyskały one jednak poparcia na tym etapie procedowania ustawy. Chodzi m.in. o “wymagania związane z posiadaniem siedziby przedsiębiorcy, w której będzie dostęp do oryginałów dokumentów dotyczących głównej działalności transportowej prowadzonej przez przedsiębiorcę” – podaje PAP.

Ustawa zakłada m.in.:

  • uznanie kierowców za pracowników delegowanych (a w związku z tym wypłacanie im wynagrodzenia takiego, jakie otrzymują koledzy po fachu w kraju, w którym trucker pracuje),
  • obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych w Polsce,
  • zwiększenie liczby naruszeń, które prowadzą utraty dobrej reputacji,
  • doprecyzowanie przepisów dot. kabotażu.

Tagi