Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Joergelman/public domain
Nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców uchwalona. “Obarczona wadami” i tak zyskała poparcie
402 posłów zagłosowało za przyjęciem nowelizacji ustawy, która dostosowuje polskie prawo do przepisów unijnych zawartych w Pakiecie Mobilności. Opozycja wskazywała, że projekt jest procedowany "na ostatnią chwilę", mimo to tylko 12 osób było przeciwko niemu. Teraz dokument trafi do Senatu.
Projekt wzbudzał sporo kontrowersji wśród polityków. Wczoraj pojawił się nawet wniosek Konfederacji, by odrzucić go w całości. Został jednak odrzucony.
Z kolei przedstawiciel KO, Paweł Papke wskazywał, że “projekt jest procedowany “na ostatnią chwilę” i “obarczony jest wadami” – podaje infor.pl. Tym niemniej zdecydowano się go poprzeć, by, jak przekonują posłowie, błędy poprawić już w Senacie.
📌#Sejm uchwalił nowelizację ustawy o transporcie drogowym, ustawy o czasie pracy kierowców oraz niektórych innych ustaw. pic.twitter.com/irxVmg35Z4
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) December 15, 2021
Podczas prac w Sejmie rozpatrywano m.in. kilka poprawek, które zaproponowała sama branża transportowa. Nie zyskały one jednak poparcia na tym etapie procedowania ustawy. Chodzi m.in. o “wymagania związane z posiadaniem siedziby przedsiębiorcy, w której będzie dostęp do oryginałów dokumentów dotyczących głównej działalności transportowej prowadzonej przez przedsiębiorcę” – podaje PAP.
Ustawa zakłada m.in.:
- uznanie kierowców za pracowników delegowanych (a w związku z tym wypłacanie im wynagrodzenia takiego, jakie otrzymują koledzy po fachu w kraju, w którym trucker pracuje),
- obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych w Polsce,
- zwiększenie liczby naruszeń, które prowadzą utraty dobrej reputacji,
- doprecyzowanie przepisów dot. kabotażu.