Eksport polskiego pieczywa – raportuje Dziennik Gazeta Prawna – wzrósł 4-krotnie. Miłośnikami Naszego produktu są głównie Niemcy, Belgowie, Holendrzy oraz Brytyjczycy. Właśnie dzięki tym krajom, zarobiliśmy na sprzedaży chleba, blisko 516 mln euro.
Wódkę pobiło pieczywo i to czterokrotnie!
Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że eksport pieczywa cukierniczego, ciast, ciastek oraz chleba był o 9 procent większy w 2010 roku, niż w roku poprzednim. Dla przykładu od stycznia do października 2010 r. na eksporcie polskich produków żywnościowych do Niemiec, zarobiliśmy 2,4 mld euro (ponad 11% więcej niż w okresie analogicznym, w roku 2009).
Uwaga, Szanowni Przewoźnicy: opłaca się inwestować w transport nie tylko pieczywa cukierniczego (szczególnie do Niemiec), ale i ryb wędzonych (głównie łososia), mięsa drobiowego oraz soku jabłkowego. Rosja też korzysta z polskiego produktu. I choć od dłuższego czasu jej granice stoją dla nas barierą, to mimo wszystko świeże owoce i warzywa z Polski , Nasze wyroby mleczarskie, mięso i przetwory, wyroby cukiernicze i czekoladowe; cieszą się rosyjską przychylnością.
Skąd tak duże zainteresowanie polskim pieczywem?
Konkurencja. A raczej jej efekt, a więc niskie koszty wytwarzania Naszego pieczywa. Dzięki nim – mówi o eksporcie chleba, prof. Mieczysław Jankiewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu – polskie pieczywo zyskuje na atrakcyjności.
Do wzrostu eksportu tego towaru – dodaje ekspert – przyczyniają się także, wyjazdy zarobkowe Naszych rodaków za granicę. "- Za nimi powędrował polski chleb". I dobrze!
Autor: Wioletta Szostak