TransInfo

Fot. Bartosz Wawryszuk

Szokujące wyniki badania. Niemal połowa czasu pracy kierowcy to oczekiwanie na rampie

Studio badawcze włoskiej organizacji przewoźników Federtrasporti przeprowadziło badanie dotyczące czasu jaki kierowcy ciężarówek spędzają w oczekiwaniu na rampie. Analiza ponad 80 tys. dni pracy truckerów wykazała, że znaczną część czasu pracy zajmuje im czekanie na załadunek lub rozładunek.  

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Centrum badawcze Fedetrasporti dokonało analizy danych z Disctricó, platformy stworzonej przez organizację dla przewoźników, służącej do zarządzania flotą i przechowywania dokumentacji. Analiza danych satelitarnych i z tachografów objęła 82 792 dni roboczych. Na ich podstawie ustalono, że średni czas pracy kierowców firm zrzeszonych w Federtrasporti wynosił 11 godzin i 28 minut dziennie, z czego za kierownicą truckerzy spędzali średnio 6 godz. i 18 minut, a 35 minut poświęcali na przerwę. Natomiast pozostałe 4 godziny i 35 minut to czas oczekiwania na załadunek i rozładunek. To ok. 40 proc. całkowitego czasu pracy

Organizacja wylicza, że przy średniej płacy brutto na poziomie 50 tys. euro rocznie, koszty oczekiwania na rampie truckerów ujęte w badaniu to 10 mln euro rocznie. Według badania, do tej liczby należy dodać koszt nieproduktywności pojazdów. Z szacunków Federtrasporti dotyczących biznesowej efektywności ciężarówek wynika, że pojazd generuje średnio 140 tys. euro obrotu rocznie. Dzięki skróceniu czasu na rampie można by uzyskać wzrost obrotów na poziomie 15 proc. Wynikałby on głównie z możliwości odbycia drugiej trasy w ciągu dnia lub ukończenia pierwszej.

Przyjmując z grubsza oszacowanie, wzrost obrotów, jaki może wytworzyć cały sektor transportu drogowego, w porównaniu do obecnie generowanych 45 miliardów, wynosi około 3 miliardy euro” – czytamy w raporcie.

Poprawa sytuacji na rampach przyczyniłaby się to nie tylko do poprawy wydajności, ale i znacznego odciążenia kierowców ciężarówek – twierdzą autorzy raportu.

 

 

Tagi