Jak branża magazynowa może zmniejszyć zużycie wody? Poznaj dwa sprawdzone sposoby

Choć w ostatnich wakacyjnych miesiącach deszczu nam nie brakowało, to problem suszy nadal jest w Polsce aktualny. Według danych Państwowego Gospodarstwa Wodnego w ostatnich miesiącach około 10 proc. kraju zmagało się z suszą rolniczą, a niskie stany wód były obserwowane w 51 proc. wodowskazów sieci monitoringu hydrologicznego. Susza to więc nie tylko hasło z nagłówków gazet, lecz również realny problem, którego skutki zaczynamy już dostrzegać.

Zdaniem Wód Polskich, aby spowolnić ten proces, konieczne jest zatrzymywanie i ponowne wykorzystanie zużywanej wody – tak by nie korzystać z dodatkowych zasobów wodnych. Nasi eksperci we współpracy z partnerami dokładnie przeanalizowali ten temat w kontekście branży magazynowej i przedstawili rozwiązania, dzięki którym można oszczędzić ilość zużywanej wody nawet do 50 proc.

– Powierzchnie magazynowe to ogromne połacie dachów i wybetonowanej przestrzeni naziemnej. Retencja wody jest tu znacznie utrudniona i bardzo często woda opadowa po prostu się marnuje, spływając po betonie. Ukształtowanie powierzchni na działce, którą zajmuje magazyn, też nie sprzyja retencji – przestrzenie otwarte, niezadrzewione, bez zagłębień terenowych często tworzą obszary o temperaturze wyższej niż otoczenie – mówi Magda Gawron, managing partner w Proptech Foundation.

– Odzysk wody – deszczowej lub ściekowej (szarej) może stać się istotny w kilku aspektach – oszczędności wody, minimalizowania kosztów związanych z usługami wodnymi, ale też ochładzania całej działki przez rozwój wegetacji na powierzchniach czynnych biologicznie – dodaje Magda Gawron.

Odzysk wody opadowej

Jednym ze sposobów na zmniejszenie zużycia wody czystej jest zbieranie deszczówki do zbiorników magazynowych. Taka woda po odpowiednim przefiltrowaniu jest bezwonna, bezbarwna i nie zawiera zanieczyszczeń stałych, a filtry nie wymagają wymiany, jedynie oczyszczania raz na 8-10 lat. Można ją ponownie wykorzystać m.in. do zasilania spłuczek, podlewania roślin, chłodzenia maszyn czy procesów technologicznych w budynku.

Główne zalety zbierania wody opadowej to:

– Oszczędność 30-50 proc. wody czystej zużywanej do celów innych niż technologiczne.

– Obniżenie opłaty za usługi wodne (Prawo Wodne) nawet do 90 proc.

– Dodatkowa punktacja w systemach certyfikacji BREEAM i LEED.

– Zwrot z inwestycji już w 4-6 lat.

Jak wynika z raportu „Industrial Goes Green”, pozytywne działanie wody deszczowej zostało potwierdzone na roślinach, gdyż – w przeciwieństwie do wody wodociągowej – jest ona uboga w wapń, dzięki czemu jest łatwiej przyswajana przez rośliny.

Brak związków wapnia pozytywnie wpływa także na elementy instalacji i urządzeń, ponieważ nie powoduje osadzania się kamienia. W praktyce, w przypadku wody deszczowej zebranej z dachu budynku, najczęściej wystarczająca jest filtracja wielostopniowa połączona z filtracją na węglu aktywnym i (opcjonalnie) z dezynfekcją UV.

Według badania przeprowadzonego przez Cushman & Wakefield, 28 proc. deweloperów stosuje już takie rozwiązanie, a 36 proc. planuje to zrobić w najbliższym czasie. Jako główny powód zastosowania tej technologii, ankietowani podają dbałość o rozwiązania proekologiczne w firmie, natomiast niestosowania – brak zainteresowania ze strony najemców.

Recykling wody szarej

Drugim ze sposobów oszczędzania wody, który zyskuje na popularności, jest recykling wody szarej, czyli pochodzącej z kąpieli, prania lub mycia naczyń. Według ekspertów zaletą takiego rozwiązania jest niezależność od bieżących opadów deszczu. Taka technologia najlepiej sprawdzi się w obiektach, w których jest wiele pryszniców. Dzięki temu w łatwy sposób można pokryć całe zapotrzebowanie wody do podlewania czy spłukiwania toalet.

Według ekspertów Cushman & Wakefield technologia charakteryzuje się tym, że:

– Oczyszczona woda jest bezwonna, klarowna i w pełni bezpieczna w użytkowaniu.

– System najlepiej sprawdzi się w budynkach przemysłowych, gdzie pracuje kilkaset osób.

– Przy prawidłowym doborze instalacji i dużym zużyciu wody, zwrot następuje w okresie 4-8 lat.

Stosowanie wody szarej może uzupełniać lub zastępować użycie wody deszczowej w miejsce wody czystej. Rozwiązanie to ma przede wszystkim uzasadnienie proekologiczne. Pozwala również na oszczędności kosztowe z tytułu niższego zużycia wody czystej, ale z uwagi na nadal niewielki koszt tej ostatniej, znaczenie tego rozwiązania rośnie wraz ze zużyciem wody. Szczególnie interesujące może być to dla najemców centrów danych lub produkcyjnych.

Wyniki badania firmy Cushman & Wakefield wskazują, że 27 proc. deweloperów stosuje już taką technologię, a 36 proc. planuje ją wdrożyć w przyszłości. W tym przypadku głównym powodem zastosowania jest również dbałość o proekologiczne rozwiązania.

– Odzysk wody szarej wymaga większych nakładów finansowych i technologicznych, lecz za kilka lat stanie się standardem, być może nawet wymuszonym prawnie, jeśli obecnie podejmowane przez rządy i społeczeństwo kroki okażą się niewystarczające do walki z suszą, a koszty wody zaczną rosnąć tym samym kilkukrotnie. Firmy, które wyprzedzą trend i zainwestują teraz, w przyszłości szybciej okażą się gotowe na nowe realia i związane z nimi ryzyko – dodaje Magda Gawron.

Ilustracja: Pixabay/JuraHeep