Przypomnijmy – baza eksploatacyjna to miejsce, w którego skład wchodzi co najmniej:
- parking dla pojazdów wykorzystywanych do realizowania transportu drogowego,
- miejsce, w którym prowadzony jest załadunek lub rozładunek towarów albo łączenie ładunków,
- przestrzeń służąca konserwacji lub naprawie pojazdów.
Twórcy Pakietu Mobilności pochylili się przede wszystkim nad kwestią parkingu i określili minimalną liczbę miejsc, którą taki musi dysponować. I właśnie na dostosowanie parkingu do tego wymogu przewoźnicy mają czas do 1 stycznia 2023 r.
Baza eksploatacyjna musi mieć tyle miejsc parkingowych, by zmieściła się tam przynajmniej ⅓ floty. W przypadku niewielkich przewoźników, mających dwa auta oznacza to, że parking powinien mieć miejsce przynajmniej na jedno z nich – instruuje Inspektorat Transportu Drogowego.
Duzi przedsiębiorcy, korzystający z więcej niż jednej bazy eksploatacyjnej, muszą w sumie na swoich parkingach zapewnić miejsce dla ⅓ floty.
Więcej biurokracji
To nie wszystko. Od 2023 r. pojawia się również kolejny, nowy obowiązek. Przedsiębiorcy, którzy mają zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego, będą musieli przekazywać również:
1) oświadczenie o liczbie osób zatrudnionych, w tym kierowców wykonujących operacje transportowe w roku poprzedzającym obowiązek złożenia informacji, na dzień 31 grudnia poprzedniego roku, bez względu na ich formę zatrudnienia;
2) informację o średniej arytmetycznej liczby kierowców zatrudnionych, bez względu na formę zatrudnienia, wykonujących operacje transportowe w roku poprzedzającym obowiązek złożenia informacji.
Obowiązki te weszły w życie w tym roku, a to oznacza, że zgłaszanie wymienionych wyżej informacji rozpocznie się w 2023 r. Czas na to upłynie 31 marca 2023 r. – przypomina ITD.
