Fot. Bartosz Wawryszuk

Pakowanie zamówień można znacznie usprawnić. 7 sposobów na szybsze i tańsze przygotowanie dostaw

Ten artykuł przeczytasz w 8 minut

Wykorzystanie dostępnych sposobów usprawniających pakowanie towarów pozwala na obniżenie nawet o 30-50 proc. kosztów operacyjnych związanych z dostawami dystrybucyjnymi. Jest to gra warta świeczki, ponieważ kwota może być ogromna. W całym łańcuchu dostaw dla e-commerce ów końcowy etap stanowi często nawet ponad 40 proc. łącznych kosztów (według szacunków Capgemini).

Racjonalizacja i przyspieszenie pakowania może być sposobem na szybsze dostawy m.in. w ramach e-commerce. Specjaliści nie mają też wątpliwości, że przygotowanie wydajnego procesu pakowania pozwala obniżyć, i to w sposób zdecydowany, koszty operacyjne. A można to osiągnąć doskonaląc kluczowe elementy.

 

Wykorzystanie dostępnych sposobów usprawniających pakowanie towarów pozwala na obniżenie nawet o 30-50 proc. kosztów operacyjnych związanych z dostawami dystrybucyjnymi. Jest to gra warta świeczki, ponieważ kwota może być ogromna. W całym łańcuchu dostaw dla e-commerce ów końcowy etap stanowi często nawet ponad 40 proc. łącznych kosztów (według szacunków Capgemini).

Racjonalizacja i przyspieszenie pakowania może być sposobem na szybsze dostawy m.in. w ramach e-commerce. Specjaliści nie mają też wątpliwości, że przygotowanie wydajnego procesu pakowania pozwala obniżyć, i to w sposób zdecydowany, koszty operacyjne. A można to osiągnąć doskonaląc kluczowe elementy.

1. Stanowisko musi być wygodne

Wymierne efekty mogą przynieść działania na rzecz zwiększenia ergonomii przebiegu procesu pakowania zamówień, w tym przygotowania stanowiska do pakowania.

Pakowanie zamówień jest zadaniem, które wystawia ciało ludzkie na zwiększony wysiłek. Zmęczonemu pracownikowi wykonywanie zadań zajmuje więcej czasu i jest on bardziej narażony na ryzyko popełniania pomyłek. Wysoka powtarzalność tych samych czynności oraz – najczęściej – pozycja stojąca, którą musi przyjąć operator, sprawia, że szybko mogą pojawić się oznaki zmęczenia fizycznego, które będzie przekładać się na niższą wydajność pracy” – podkreślają analitycy Mecaluksa.

Z tego względu proponują np. montowanie przy stanowiskach pakowania zamówień specjalnych mat antyzmęczeniowych (ułatwiają spędzenie wielu godzin w pozycji stojącej). Takie maty kosztują kilkaset złotych, niektóre niejako “przy okazji” mają w sobie warstwę antybakteryjną. Nawet kilka, kilkanaście procent czasu można zyskać korzystając przy pakowaniu z różnego rodzaju manipulatorów pneumatycznych, czy stołów hydraulicznych. Specjaliści zalecają też korzystanie ze stołów z możliwością regulacji wysokości – pozwalają umieszczać obsługiwane ładunki w ergonomicznej dla operatorów pozycji.

2. WMS – nie trzeba kupować

Drugim z elementów wpływających znacząco na ergonomię jest zastosowanie w procesie pakowania systemu zarządzania magazynem.  Pakowanie produktów i przygotowywanie ich do wysyłki mogą być wspierane przez Warehouse Management System. WMS pomaga:

– organizować kolejność zadań pakowania,

– sugeruje rodzaj i rozmiar opakowania, które powinno być zastosowane dla konkretnego zamówienia,

– wspomaga konsolidację i weryfikację zamówień (od pobierania informacji o tym kto i co zamówił, do zmiany statusu zamówienia na “wysłane”).

WMS jest niezbędny w działalności wielu sklepów e-commerce, ma niestety wadę, jest dość drogi. Pojawiają się jednak sposoby na ograniczenie tych wydatków.

“Wbudowaliśmy WMS w naszą usługę, oferując go w ramach taniego abonamentu miesięcznego. Uruchomienie WMS-a w IdoSell Shop trwa dosłownie kilka minut. Dzięki ścisłej integracji z pozostałymi elementami sklepu internetowego, każdy uruchomiony  element systemu będzie ściśle i naturalnie współpracował z naszym WMS” – podkreślają dostawcy jednego w programów. Podobnych propozycji jest więcej.

3. Od opakowania sporo zależy

Grupa działań usprawniających pakowanie wiąże się też z samymi opakowaniami (dziewięć na dziesięć dystrybuowanych towarów potrzebuje opakowań). Wpływ na szybkość procesu pakowania ma rodzaj stosowanych materiałów. Jeśli np. zastosujemy kartony z tzw. dnem automatycznym uzyskamy większą wydajność niż wykorzystując tradycyjne kartony, których składanie wymaga klejenia taśmą. 

Wybór opakowania nigdy nie może jednak spowodować utraty przez dane opakowanie kluczowych funkcji. Mowa o co najmniej dwóch. Najważniejsze z punktu widzenia procesu pakowania są: ochrona towaru (nawet najlepszej jakości produkt, źle spakowany i w marnej jakości opakowaniu może ulec uszkodzeniu, bądź stracić swoje cechy), jak również funkcja manipulacyjna.

Ta druga ma sprawić, że opakowania są dostosowane do znormalizowanego systemu wymiarowego, co ułatwia układanie, przekładanie, formowanie towarów – tak w procesie produkcji, jak i w składowaniu oraz transporcie.

pakowanie

Fot. Bartosz Wawryszuk

4. Standardowe rozmiary kosztują mniej

Ograniczenie kosztów może przynieść również racjonalizacja gospodarki opakowaniami. Im mniej typów, im bardziej dopasowane są do kluczowych produktów, tym łatwiejsza obsługa i niższe koszty. Specjaliści zalecają by stosowane do wysyłki opakowania ograniczyć do kilku rozmiarów. Próba ograniczania wyłącznie pod kątem ilościowym może jednak okazać się niewystarczająca.

Definiujemy optymalne wymiary opakowania (klaster) dla produktów i oceniamy ich wpływ na zapotrzebowanie na przestrzeń magazynową, koszty materiałowe i koszty technologiczne. Logistyka stanie się prostsza i bardziej efektywna oraz pozwoli zaoszczędzić koszty związane z zamawianiem różnorodnych rozmiarowo pudełek. Przy wyborze kartonów warto zainteresować się również typem bigowania, które zostało w nich zastosowane. Są to różne warianty zgięć, które w zależności od wykorzystania pozwalają zmienić końcowy rozmiar pudełka po jego złożeniu” – radzą przedstawiciele firmy THIMM.

5. Większa wydajność, gdy opakowania są na czas

Elementem racjonalizacji jest również monitoring stanu dostępnych opakowań. To szczególnie ważne gdy lead time jest krótki. Wstrzymanie łańcucha dostaw z powodu braku materiałów pakujących to ostatnia rzecz, do jakiej może dojść w magazynie wysyłkowym. Szacuje się, że 5-10-procentowy wzrost wydajności pakowania można osiągnąć przez optymalne czasowo dostawy opakowań, w należytym podziale asortymentowym.

6. Automaty zwiększą liczbę operacji

Systemy automatyczne wspomagające pakowanie (owijarki; urządzenia pomagające wypełniać kartony materiałami chroniącymi – wypełniaczami) oferowane są od lat. Przy ich pomocy można nawet trzy-, czterokrotnie zwiększyć liczbę wykonywanych na stanowisku pakowania operacji w stosunku do prac wykonywanych ręcznie.

Przy relatywnie niewielkich ładunkach pakowanie ułatwiają stoły obrotowe z owijarką. Takie urządzenie w wariancie bazowym to wydatek ok. 1,5 tys. zł, a jest w stanie o kilkanaście procent skrócić czas operacji.

Czasem przydaje się owijarka do ładunków spaletyzowanych (niejako łącząca w jeden ładunek mniejsze jednostki) i takich o nietypowym kształcie, z wykorzystaniem folii stretch. Zazwyczaj owijarka w wariancie półautomatycznym kosztuje co najmniej kilkanaście tys. zł. Taka maszyna jest polecana nawet w sytuacji gdy:

–  nie jest wymagana wysoka wydajność owijania,

– gdy liczba owijanych palet jest relatywnie niewielka,

– jeśli odpowiednie owinięcie towaru wymaga obsługi manualnej,

– gdy kształt ładunku wyklucza zastosowanie fotokomórki (np. wolne przestrzenie).

7. Dobrze zabezpieczysz – unikniesz uszkodzeń i zwrotów

Zdarza się, że opakowania wypełnione są zaledwie w jednej czwartej swej objętości (średnio nieco ponad 60 proc.). Ważne jest by owe luki czymś wypełnić, zwiększając tym samym bezpieczeństwo. Podczas pakowania, do wypełnienia przestrzeni wykorzystuje się m.in. folię bąbelkową, tzw. “chipsy” styropianowe, wiórki papierowe, wełnę drzewną, fragmenty kartonu.

pakowanie

Fot. Michał Jurczak

Firma Serwispak wylicza, że w istocie chodzi o kilkanaście różnych rozwiązań, począwszy od urządzeń produkujących poduszki, jak również maty z powietrzem, po maszyny do zgniatania papieru tworzące ekologiczne wypełniacze papierowe. Oferowane urządzenia mają możliwość produkowania różnej wielkości woreczków z powietrzem, mat powietrznych, jak również wypełniaczy ekologicznych z folii biodegradowalnej. Wydatek rzędu co najmniej 1,5-2 tys. zł należy ponieść inwestując w najprostsze maszyny do produkcji tzw. wypełniaczy. Obniżenie kosztów (nawet o 15-20 proc.) to pochodna ewentualnych wydatków związanych z mogącymi pojawić się kosztami: uszkodzonego podczas transportu towaru, ponownego zapakowania oraz ponownej wysyłki towaru do klienta.

Fot. Bartosz Wawryszuk

Tagi