TransInfo

Fot. PIE/Adobe Stock

TYDZIEŃ Z ZEROEMISYJNOŚCIĄ: Polski prąd węglem stoi. Co zrobić, by się to zmieniło?

Z prognoz polskich decydentów wynika, że możliwe jest osiągnięcie 51 GW mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej i słonecznej. Z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że da się nawet 67 GW. - Natomiast trzeba pamiętać, że nie da się tego zrealizować z dnia na dzień. Co więcej, z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego istotne są również stabilne, niskoemisyjne źródła energii - zastrzega Maciej Miniszewski, starszy doradca z zespołu klimatu i energii PIE.

Ten artykuł przeczytasz w 12 minut

Dorota Ziemkowska-Owsiany: Dziś polski miks energetyczny oparty jest na węglu, którego udział w zeszłym roku stanowił 63 proc. Jak pana zdaniem miks energetyczny powinien wyglądać w najbliższej przyszłości, by był optymalny dla Polski?

Maciej Miniszewski, starszy doradca z zespołu klimatu i energii Polskiego Instytutu Ekonomicznego: Słowo “optymalny” jest tutaj bardzo istotne, bo wskazuje na istnienie pewnej idealnej sytuacji, w której z jednej strony znacznie zredukowana ma być emisja gazów cieplarnianych, z drugiej zapewnione bezpieczeństwo energetyczne.

W Krajowym planie na rzecz energii i klimatu decydenci założyli w przypadku sektora elektroenergetycznego udział OZE przekraczający 50 proc. w końcowym zużyciu energii brutto. W PIE analizując potencjalne scenariusze rozwoju policzyliśmy, że możliwe jest osiągnięcie nawet 55-67 GW mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej i słonecznej w porównaniu do prognozowanych 51 GW.

Natomiast trzeba pamiętać, że nie da się tego zrealizować z dnia na dzień. Co więcej, z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego istotne są również stabilne, niskoemisyjne źródła energii. Dlatego analizując potencjalne scenariusze rozwoju skupiliśmy się również na roli energetyki jądrowej.

PIE w raporcie, którego jest Pan współautorem, przeanalizowało trzy scenariusze – węglowy, OZE i scenariusz Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. Ten ostatni opiera się właśnie na rozwoju wspomnianych przez Pana elektrowni atomowych. Jakie wnioski płyną z tych analiz?

Do tej pory przygotowaliśmy dwa raporty – jeden dotyczył scenariuszy miksu elektroenergetycznego do 2040 roku, drugi kosztów braku dekarbonizacji. W obu skupialiśmy się na przyspieszonych inwestycjach w odnawialne źródła energii, zwiększeniu roli atomu, albo na utrzymaniu, w jakiejś formie, energetyki węglowej.

Czytaj dalej i dowiedz się:

  • jakie problemy wiążą się ze scenariuszem silnego rozwoju OZE,
  • jak wygląda dynamika odchodzenia od węgla w naszym miksie energetycznym,
  • czy unijne wymogi są realne z punktu widzenia polskiej sieci dystrybucyjnej?

Tagi