Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Mistubishi/Fuso
Potężny sojusz promuje wodorowy transport ładunków. W Europie 100 tys. ciężarówek już za 10 lat?
Europa postawiła milowy krok w kierunku dekarbonizacji transportu ciężarowego. 62 producentów energii, dostawców pojazdów i firm logistycznej zawarło sojusz, w którym wyznaczyli ambitny cel.
Aby przejście na bezemisyjną mobilność mogło się powieść, producenci i dostawcy energii oraz pojazdów, a także firmy logistyczne, stowarzyszenia z branży energetycznej i transportowej oraz załadowcy połączyli siły, aby do 2030 r. po europejskich drogach jeździło się nawet 100 tys. ciężarówek wodorowych. Zgodnie z założeniami sojuszu będącego owocem unijnego projektu “H2 Haul” ma powstać kompletny ekosystem – w ciągu najbliższej dekady w UE ma się pojawić 1500 stacji tankowania wodoru.
Przedsiębiorstwa zaangażowane w projekt oczekują, że do 2030 r. liczba pojazdów ciężarowych na wodór będzie się co roku podwajać, by móc spełnić unijne normy emisji. Do „H2 Haul” dołączyli producenci: Daimler, Honda, Toyota, Hyundai, BMW Group, Hyzon, Iveco i Michelin, dostawcy z branży energetycznej, tacy jak: Air Liquide, Shell i Total, oraz operatorzy logistyczni, np. DB Schenker.
Pierwszym krokiem ku dekarbonizacji transportu drogowego towarów był list intencyjny podpisany w marcu br. podczas wydarzenia poświęconego pojazdom na ogniwa paliwowe w Brukseli. Ogłoszono wówczas apel o potrzebie stosowania ciężarówek na wodorowe ogniwa paliwowe. Czterdzieści cztery duże firmy reprezentujące łańcuch dostaw zobowiązały się do wdrożenia od 5 tys. do 10 tys. ciężarówek napędzanych wodorem do 2025 r. i stworzenia do tego czasu przynajmniej 100 stacji tankowania wodoru – czytamy na stronie projektu “H2 Haul”.
Fot. Mistubishi/Fuso